Mateusz Pacewicz to scenarzysta, którym swoją ciężką pracą i talentem zasłużył na miano jednego z najlepszych scenarzystów w Polsce. Co ciekawe, wiele osób szuka informacji na jego temat, jednakże on woli pozostać w cieniu i skupić się na swojej pracy. Co o nim wiadomo?
Mężczyzna urodził się w 1992 roku, a więc jest filmowcem z nowym spojrzeniem na otaczający go świat i swój zawód. Ma dopiero 28 lat, a mimo to zwraca na siebie uwagę głównie dzięki talentowi, którego niewątpliwie jest posiadaczem. Jest absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego.
Trzeba przyznać, że wszystkie filmy, nad którymi pracował mogą pochwalić się naprawdę wielkim sukcesem. Skwar z 2016 roku to krótkometrażowa produkcja, którą już zdobył uznanie krytyków. Oprócz tego, pracował razem z Janem Komasą nad scenariuszem do głośnego ostatnimi czasy filmu Boże Ciało. Na rok 2020 jest przewidziana premiera kolejnej produkcji, która również zapowiada się obiecująco. Mianowicie, mowa o Sali samobójców. Hejter, w którym sam ma wcielić się w jedną z ról.
Ten film był przez wiele tygodni pozycją obowiązkową dla wszystkich fanów kina polskiego. Jego fabuła opowiada losy chłopaka z poprawczaka, który marzy o zostaniu księdzem. Pewnego dnia, kiedy wyjeżdża na wieś w celu odbycia praktyk, podszywa się za jednego z kapłanów. Te produkcję doceniło nie tylko polskie środowisko filmowe, ale także krytycy zagraniczni. Co więcej, film zyskał nominację do Oskara.
Młody scenarzysta ma na swoim koncie już kilka nagród. Bezsprzecznie, zdobył je zasłużenie i niewielu może równać się z jego umiejętnościami. Jest laureatem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, gdzie nie miał sobie równych w kategorii scenariusz filmu. Oprócz tego, nominowany został do Paszportów Polityki, gdzie konkuruje z Bartoszem Bielenią oraz Bartoszem Kruhlikiem.
Co ciekawe, mężczyzna nie prowadzi swojego konta na Instagramie. W obecnych czasach jest to dość niespotykane zjawisko. Oprócz tego, woli skupić się na jak najlepszym wykonywaniu powierzonych mu zadań.