We wtorek, 11 lutego, wielu użytkowników Messengera doświadczyło poważnych problemów technicznych. Aplikacja, będąca jednym z najczęściej używanych komunikatorów na świecie, od samego rana sprawia trudności. Problemy obejmują nie tylko Polskę, ale również inne kraje.
Według danych zebranych przez serwis Downdetector, pierwsze zgłoszenia awarii pojawiły się tuż przed godziną 8:00 czasu polskiego. Użytkownicy skarżą się na brak możliwości wysyłania oraz odbierania wiadomości. Kłopoty występują również podczas prób wykonywania połączeń głosowych i wideo.
Na platformie X szybko pojawiły się komentarze od internautów, którzy informują o problemach. Okazuje się, że awaria nie jest lokalna, a dotyka użytkowników z różnych zakątków globu, w tym Stanów Zjednoczonych, Australii, Filipin oraz Nowej Zelandii.
Tego rodzaju usterki nie są niczym nowym. W ostatnich miesiącach aplikacje należące do firmy Meta borykały się z podobnymi problemami. Awaria miała miejsce m.in. w styczniu i grudniu ubiegłego roku, a także na początku lutego. W każdym przypadku zespół techniczny dosyć szybko rozwiązywał problem, jednak takie incydenty budzą frustrację użytkowników.
Na ten moment firma Meta nie wydała żadnego oficjalnego oświadczenia dotyczącego przyczyn awarii. Nie wiadomo również, kiedy problemy zostaną rozwiązane. Użytkownikom pozostaje cierpliwie czekać lub skorzystać z alternatywnych komunikatorów do prowadzenia ważnych konwersacji.
Na podstawie wcześniejszych przypadków można przypuszczać, że Meta podejmie działania naprawcze w ciągu najbliższych godzin. Do tego czasu osoby korzystające z Messengera powinny uzbroić się w cierpliwość lub poszukać innych narzędzi do komunikacji.
Źródło: downdetector.pl