W najnowszej edycji programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo możemy oglądać wokalne popisy Nicka Sincklera, który od lat obecny jest na polskiej scenie muzycznej. W życiu prywatnym Sinckler związany jest ze swoim menadżerem-Michałem Kubasiewiczem. Panowie są już po “drugim ślubie”, a teraz Nick zabrał głos w sprawie powiększenia rodziny. Mają to w planach?
Nick Sinckler od wielu lat mieszka w Polsce i to właśnie w kraju nad Wisłą rozwija swoją karierę. Widzowie mieli okazję widzieć go w takich produktach jak: Fabryka gwiazd, Śpiewajmy razem. All Together Now, czy programie Bitwa na głosy.
Obecnie Nick bierze udział w najnowszej edycji programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo, gdzie z każdym odcinkiem udowadnia swój talent wokalny.
ZOBACZ TAKŻE: „Twoja Twarz Brzmi Znajomo 19”: Światowe media oskarżają produkcję o rasizm! Internet zapłonął
Prywatnie artysta związany jest od lat z Michałem Kubasiewiczem, który jest także jego menadżerem. Panowie w 2017 roku wzięli ślub, który jednak nie był brany pod uwagę w świetle polskiego prawa. Znaleźli jednak na to rozwiązanie, podpisując akt notarialny, dzięki któremu mają większe prawa odnośnie ich związku.
“W końcu odebraliśmy nasz akt notarialny 😉
W wielu krajach na świecie od ponad 5 lat mąż i mąż 😉 w Polsce od teraz oficjalnie pełnomocnik i pełnomocnik 🤣” – czytamy na Instagramie męża Nicka Sinclera.
Tym razem artysta zabrał głos w rozmowie z portalem Pudelek. Opowiedział w wywiadzie m.in. jak udaje się mu łączyć pracę zawodową z życiem prywatnym. Odniósł się także do sprawy posiadania dzieci przez pary jednopłciowe, co nie da się ukryć, budzi a naszym kraju ogromne kontrowersje.
Nick bez ogródek odpowiedział na pytanie dotyczące tego, jak udaje mu się wraz z mężem oddzielić życie prywatne od zawodowego.
“Ja zawsze byłem ciekawy, jak to będzie. Oczywiście czasami jest trudno, żeby odseparować życie prywatne od zawodowego, ale udało nam się. W domu jest chill, relax, zen, mamy nasze psy, mamy przyjaciół i jest wszystko git. A w pracy – jesteśmy w pracy. On jest menadżerem, ja jestem artystą”
Odniósł się także do kontrowersyjnego tematu, którym w Polsce jest posiadanie dzieci przez pary tej samej płci. Jak podkreślił, czeka na dzień, aż w naszym kraju będzie mógł wziąć “legalny ślub” ze swoim mężem.
“Wzięliśmy drugi ślub tutaj, kiedy podpisywaliśmy nasze papiery, jakieś pełnomocnictwo, żeby nikt nie mógł się do nas doczepić. Na drugim ślubie było fantastycznie. Wiem, że ten moment nadejdzie, kiedy nasz ślub będzie w Polsce legalny. Miłość to miłość!”
Dodajmy, że podpisanie aktu notarialnego dało możliwość panom m.in. uzyskania informacji o stanie zdrowia partnera w wypadku jego pobytu w szpitalu.
Źródło: pudelek.pl / Instagram