Nicola Zalewski i Nicol Luzardi znaleźli się w centrum uwagi po pojawieniu się oskarżeń o zdradę, której miał się dopuścić piłkarz. Partnerka sportowca zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcie, które wzbudziło sporo kontrowersji. Reakcja piłkarza jest równie wymowna.
Kamil Szymczak, tiktoker znany z programu “Czas na Show. Drag Me Out”, opublikował w mediach społecznościowych materiał, który wywołał niemałe zamieszanie. W swoim poście zasugerował, że jego partnerka, Vanessa Rojewska, zdradziła go z Nicolą Zalewskim. Post szybko został usunięty, a sam Zalewski i Rojewska nie skomentowali sprawy. Mimo to, informacja szybko rozniosła się po sieci, a profile społecznościowe wszystkich zaangażowanych w tę historię zaczęły przyciągać uwagę internautów.
ZOBACZ TAKŻE: Dziewczyna Nicoli Zalewskiego to istna piękność. Uroda Nicol Luzardi powala!
Ani piłkarz, ani tiktokerzy nie zdecydowali się na publiczne komentarze. W odpowiedzi na rosnącą liczbę komentarzy, Nicola Zalewski wyłączył możliwość dodawania opinii pod swoimi postami. Natomiast Vanessa Rojewska usunęła relację z wyjazdu w góry, podczas którego Szymczak miał dowiedzieć się o rzekomej zdradzie. Vanessa także skasowała zdjęcie z meczu reprezentacji Polski.
Spośród wszystkich zaangażowanych w sprawę, jedynie partnerka Zalewskiego, Nicol Luzardi, pozostaje aktywna w mediach społecznościowych. Według jej najnowszych postów, obecnie przebywa z ukochanym w Hamburgu, gdzie wspiera go podczas treningów i meczów. 24-latka opublikowała nawet zdjęcie w koszulce reprezentacji Polski, jasno dając do zrozumienia, że jest lojalna wobec swojego partnera.
Cała sytuacja przyciągnęła ogromną uwagę mediów i internautów, wywołując liczne spekulacje i komentarze. Zalewski i jego partnerka zdają się jednak ignorować medialny szum. Choć plotki o zdradzie rozpalają wyobraźnię internautów, warto zauważyć, że brakuje konkretnych dowodów potwierdzających te oskarżenia. Zalewski i Rojewska, nie komentując sprawy, wydają się próbować przeczekać burzę i nie dolewać oliwy do ognia.
Tymczasem Szymczak, który rozpoczął całe zamieszanie, także zrezygnował z dalszego komentowania sprawy w sieci. Jego post został usunięty, co może sugerować, że również on chce uniknąć dalszego rozgłosu.
Ostatecznie, jedyną osobą, która aktywnie publikuje w mediach społecznościowych, pozostaje Nicol Luzardi. Jej posty sugerują, że para stara się zachować normalność mimo medialnej burzy. Luzardi pokazuje, że wspiera swojego partnera. Czas pokaże, jak ta sprawa się rozwinie, ale na razie Zalewski i jego partnerka zdają się trzymać razem, ignorując sensacyjne doniesienia.
Źródło: Instagram