Świat filmu i telewizji pogrążył się w żałobie po śmierci amerykańskiej aktorki Kelley Mack. Artystka znana przede wszystkim z roli Addy w kultowym serialu „The Walking Dead” zmarła 2 sierpnia 2025 roku po cichej, lecz ciężkiej walce z glejakiem, agresywnym nowotworem mózgu. Miała zaledwie 33 lata.
Kelley Mack urodziła się w Cincinnati w stanie Ohio. Już jako dziecko interesowała się filmem i sztuką, co doprowadziło ją do studiów na Chapman University w Kalifornii, gdzie uzyskała dyplom z kinematografii. Jej kariera nabrała tempa po występie w „The Walking Dead”, ale to nie była jedyna produkcja z jej udziałem.
Aktorka pojawiała się także w serialach takich jak „Chicago Med” i „9-1-1”, a na dużym ekranie można ją było zobaczyć m.in. w filmach „Broadcast Signal Intrusion” oraz „Delicate Arch”. Nie ograniczała się jednak tylko do aktorstwa, z pasją realizowała własne projekty jako reżyserka i scenarzystka.
Rodzina artystki poinformowała o jej śmierci 5 sierpnia 2025 roku za pośrednictwem oficjalnych profili w mediach społecznościowych. W poruszającym wpisie czytamy:
„Z niezatartym smutkiem informujemy o odejściu naszej drogiej Kelley. Takie jasne, gorące światło przeszło na zaświaty, gdzie wszyscy w końcu musimy się udać.”
Z przekazu dowiadujemy się, że Kelley odeszła w sobotni wieczór w otoczeniu najbliższych osób – swojej mamy Kristen i cioci Karen:
„Kelley odeszła spokojnie w sobotni wieczór z kochającą mamą Kristen i niezłomną ciocią Karen obecną.”
Wzruszające słowa zamieszczone przez rodzinę podkreślają, jak wyjątkową osobą była Mack:
„Kelley zawitała już do wielu swoich bliskich w postaci różnych motyli. Będzie za nią tęsknić tak wielu, że słowa nie potrafią wyrazić.”
Rodzina aktorki zdecydowała, że zamiast tradycyjnego pogrzebu odbędzie się ceremonia upamiętniająca jej życie, tzw. „święto życia”. Uroczystość zaplanowano na 16 sierpnia w Ohio, miejscu, z którym Kelley była silnie związana. Na stronie CaringBridge opublikowano szczegóły dotyczące wydarzenia.
Jej siostra dodała w przejmujących słowach:
„Chciałaby, żebyście wszyscy wiedzieli, jak bardzo was kocha. I jako jej siostra, chcę, żebyście wszyscy wiedzieli, jak odważna była ta twarda sukinsyna, zwłaszcza, gdy zdecydowała się na skok, aby znów spotkać się z Bogiem.”
Zobacz także: Nie żyje ceniony aktor znany z “Kamerdynera” i “Wielkiej wody”
Mimo choroby, Mack nie porzuciła twórczości. Jej ostatnia rola pojawi się w filmie „Universal”, którego premiera planowana jest już po jej śmierci. To będzie ostatni akt jej artystycznego życia i symboliczne pożegnanie z publicznością.
Źródło: Instagram