Tragiczne informacje dotarły do mediów zza oceanu, gdzie został zamordowany przez swoją żonę lider grupy heavymetalowej Steve Cain. Z rąk kobiety zginął także ich syn oraz jej ojciec. Córka zaś została ciężko ranna i walczy o życie w szpitalu.
Do tej niewyobrażalnej tragedii doszło 2 marca 2023 roku. Jak podaje portal Loudwire, Steve Cain został ofiarą potrójnego morderstwa. Śledczy mają już wersję zdarzeń. Wokalista zespołu Critical Khaos miał zostać zastrzelony przez swoją żonę Theresę, która kolejno zamordowała syna i swojego ojca. Nim targnęła się na swoje życie, postrzeliła także córkę, która trafiła do szpitala w stanie krytycznym, gdzie wciąż walczy o życie.
Bliscy i znajomi zdecydowali się zorganizować zbiórkę na pokrycie kosztów leczenia dziewczyny, która cały czas jest w stanie krytycznym. Jak również wynika z nieoficjalnych informacji, rodzinie groziła eksmisja, a powodem tej straszliwej zbrodni miały być właśnie kłopoty finansowe.
ZOBACZ TAKŻE: Brutalne morderstwo Abby Choi! Nogi modelki znaleziono w lodówce… Zatrzymano sprawców!
Muzycy z grupy heavymetalowej wydali oświadczenie po śmierci jej lidera. Jak się okazuje, 19 maja mieli zagrać koncert w Madison Theater, co było wielkim marzeniem zamordowanego wokalisty. Jak podkreślili w oficjalnym oświadczeniu, wystąpią na scenie i zagrają koncert ku czci jego pamięci.
“Mamy nadzieję, że wszyscy sobie jakoś dzisiaj dają radę… To jest coś, o czym Steve marzył, zanim został nam odebrany. Rozmawialiśmy o tym koncercie jak o czymś przełomowym. By stanąć na tej samej scenie, co zespoły, których jesteśmy fanami. A teraz był na to nasz czas. Chciał tego bardziej niż ktokolwiek z nas… Cieszymy się, że możemy jednak spełnić jego marzenie i zagrać ten koncert ku jego pamięci” – czytamy w oświadczeniu.
Źródło: antyradio.pl / Instagram
