Zmarła amerykańska aktorka Shannen Doherty. Gwiazda serialu “Beverly Hills 90210” odeszła w wieku 52 lat, pozostawiając po sobie trwały ślad w pamięci widzów. Jej odwaga w walce z chorobą nowotworową była inspiracją dla wielu.
Shannen Doherty przyszła na świat 12 kwietnia 1971 roku w Memphis. Była córką Johna Thomasa Doherty’ego Jr., o irlandzkich korzeniach, i Rosy Elizabeth, mającej angielsko-szkockie pochodzenie. Aktorka miała starszego brata Seana. W wieku siedmiu lat, jej rodzina przeniosła się do Los Angeles, gdzie Shannen uczęszczała do L.A. Baptist High School oraz Le Lycée Français. Już wtedy jej talent aktorski dał o sobie znać, a szkolne przedstawienia, takie jak “Królewna Śnieżka”, były jej pierwszymi scenami.
Swoją przygodę z aktorstwem rozpoczęła w wieku 10 lat, a już rok później zadebiutowała na dużym ekranie w filmie “Nocna zmiana”. Jednak prawdziwy przełom w jej karierze nastąpił na początku lat 90., kiedy otrzymała rolę Brendy Walsh w serialu “Beverly Hills 90210”. To właśnie ta rola przyniosła jej ogromną popularność.
Choć Shannen Doherty wcielała się w postać Brendy Walsh przez zaledwie cztery lata, jej kreacja na zawsze zapadła w pamięć widzów. Mimo licznych konfliktów na planie, które były szeroko komentowane przez media, jej talent nie pozostawiał wątpliwości. Praca z producentem serialu, Aaronem Spellingiem, bywała trudna, ale nie zdołało to przyćmić jej aktorskiego blasku.
W trakcie swojej kariery Shannen wystąpiła także w innych produkcjach telewizyjnych, co dowodziło jej wszechstronności i talentu. Choć sukces Brendy był trudny do powtórzenia, jej kariera wciąż się rozwijała.
Shannen Doherty była równie barwna poza ekranem. Media z zainteresowaniem śledziły jej życie prywatne, w tym liczne romanse i krótkotrwałe małżeństwa. Jej pierwsze małżeństwo z Ashleyem Hamiltonem szybko zakończyło się rozwodem. Drugie małżeństwo również nie trwało długo, zostało anulowane po roku. Trzecie małżeństwo zawarła w 2011 roku.
W 2015 roku u Shannen Doherty zdiagnozowano raka piersi. Aktorka podjęła heroiczny wysiłek, aby pokonać chorobę, przechodząc operację usunięcia piersi oraz liczne sesje radioterapii i chemioterapii. Niestety, w marcu tego roku nowotwór powrócił ze zdwojoną siłą, osiągając czwarty stopień zaawansowania i rozprzestrzeniając się na inne narządy.
„Mam czwarte, ostatnie stadium nowotworu. Mój rak powrócił. Wciąż mamy wiele spraw do zrobienia. Cały czas walczę, żeby pozostać przy życiu […] Mam dni, w których zastanawiam się: ‘Dlaczego ja?’, kiedy indziej myślę sobie: ‘No cóż, dlaczego nie ja? Kto jeszcze? Kto jeszcze na to zasłużył?’. Nikt na to nie zasługuje… Moją pierwszą reakcją zawsze jest obawa, jak przekazać tę informację mojej mamie i mężowi.” – mówiła aktorka.
Shannen Doherty starała się celebrować każdy dzień. Na platformach społecznościowych dzieliła się zdjęciami i stawała się inspiracją dla innych osób, które, podobnie jak ona, toczą walkę z tą chorobą.
Niestety, 13 lipca 2024 roku aktorka przegrała walkę z rakiem. Informacja o jej śmierci pojawiła się dzień później. Shannen Doherty pozostanie w pamięci jako odważna kobieta, która do końca walczyła z przeciwnościami losu.