23 sierpnia 2024 roku, w wieku 64 lat, odszedł Wojciech Paszkowski. Znakomity aktor teatralny, filmowy i dubbingowy, a także jeden z najwybitniejszych polskich lektorów. Informację o jego śmierci potwierdziła córka aktora, Dominika Paszkowska. Jego głos był nieodłącznym elementem polskiej popkultury, a jego dorobek artystyczny pozostanie na długo w pamięci widzów i słuchaczy.
Wojciech Paszkowski zyskał szerokie uznanie dzięki swojemu niepowtarzalnemu talentowi dubbingowemu. Jego głos nadawał życie wielu postaciom z popularnych filmów i seriali animowanych. Widzowie kojarzą go m.in. z rolą Dr. Heinza Dundersztyca z “Fineasza i Ferba”, Mike’a Wazowskiego z “Potworów i Spółki”, Juliusza Cezara z “Asteriksa i Obeliksa: Misji Kleopatra” oraz Boby Fetta z “Gwiezdnych Wojen”. Również miłośnicy gier komputerowych mieli okazję usłyszeć jego charakterystyczny głos w takich tytułach jak “Diablo”, “Days Gone” czy “Spider-Man”.
Aktor pojawiał się również na ekranie, w popularnych polskich serialach, takich jak: “M jak miłość”, gdzie wcielił się w postać sąsiada Kisielowej. Zagrał także w produkcjach “Na dobre i na złe” oraz “Plebania”. Paszkowski nie ograniczał się jednak wyłącznie do pracy przed kamerą – jego głos towarzyszył widzom również jako lektor w wielu produkcjach telewizyjnych.
W 2017 roku Wojciech Paszkowski przeżył osobistą tragedię, gdy zmarła jego żona, Agnieszka Paszkowska, także aktorka. Została pochowana na cmentarzu w Skolimowie pod Warszawą. Rok później, w 2018 roku, aktor przeszedł udar mózgu, który znacznie wpłynął na jego życie zawodowe, zmuszając go do ograniczenia swojej działalności artystycznej. Mimo tego jego wpływ na branżę rozrywkową pozostał niezaprzeczalny.
ZOBACZ TAKŻE: Filip Chajzer ofiarą fałszywych doniesień o śmierci. „To był szok dla rodziny i przyjaciół”
Śmierć Wojciecha Paszkowskiego wstrząsnęła światem polskiego dubbingu, teatru i filmu. Jego przyjaciele, współpracownicy oraz fani licznie wyrażali swoje kondolencje i wspomnienia w mediach społecznościowych. Joanna Węgrzynowska, aktorka i przyjaciółka Paszkowskiego, napisała na swoim profilu:
“Paszkosiu 💔 Za wszystko… Dziękuję. Chcę Cię pamiętać w kolorze, bo taki byłeś… RIP💔”.
Z kolei Barbara Kurdej-Szatan, znana aktorka, wyznała:
“Nie mogę uwierzyć, tak potwornie przykro…”.
Paszkowski pozostawił po sobie niezatarte ślady w polskiej kulturze. Był nie tylko głosem, który ożywiał postacie z filmów, seriali i gier, ale także człowiekiem o wielkim sercu i pasji do sztuki. Jego talent i dorobek będą wspominane przez lata, a polska scena dubbingowa straciła jedną ze swoich najjaśniejszych gwiazd.
Źródło: Facebook / Akpa
