Zmarła wybitna polska aktorka Zofia Kucówna, znana z licznych ról filmowych i teatralnych, w tym z filmów takich jak “Wiano” Jana Łomnickiego czy “Spirala” Krzysztofa Zanussiego. Informację o jej śmierci podał Związek Artystów Scen Polskich, podkreślając jej znaczenie nie tylko jako aktorki, ale również pedagożki, autorki książek oraz społeczniczki.
Zofia Kucówna, urodzona 12 maja 1933 roku w Warszawie, swoją karierę rozpoczęła po ukończeniu Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie w 1955 roku. Jej talent nie ograniczał się jedynie do teatru – występowała także w Teatrze Telewizji od 1959 roku, gdzie zyskała uznanie widzów w wielu różnorodnych rolach.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje wielka legenda TVP! Prowadziła kultowy teleturniej
Kucówna zagrała w kilkunastu filmach i serialach, zdobywając uznanie za swoje kreacje. Jej pierwszą filmową rolą była w filmie “Deszczowy lipiec” Leonarda Buczkowskiego z 1957 roku. Później pojawiła się m.in. jako Bronka w “Wianie” Jana Łomnickiego oraz jako Maria w “Spirali” Krzysztofa Zanussiego. Oglądaliśmy ją także w “Barwach szczęścia”, czy “Domu nad rozlewiskiem”. Wiele z jej ról pozostawiło niezatarte ślady w historii polskiego kina i telewizji.
Nie tylko świat sztuki, ale także literatura była obszarem, na którym Kucówna się realizowała. Była autorką kilku książek, w tym “Zatrzymać czas” czy “Zapach szminki”, a także publikacji felietonowych, które pokazywały jej wszechstronność i głębokie zainteresowania życiem.
Kucówna nie ograniczała się jedynie do pracy artystycznej – przez wiele lat wykładała na Akademii Teatralnej w Warszawie i angażowała się w działalność społeczną. Znana była również z pomocy udzielanej aktorom w schronisku w Skolimowie-Konstancinie, co świadczyło o jej zaangażowaniu i empatii dla innych.
Reżyser Krzysztof Zanussi podkreślał, że Kucówna była niezwykłą postacią nie tylko na scenie, ale również w życiu codziennym. Jej osobowość emanowała czymś niezwykłym, co sprawiało, że zostawiła niezatarte wspomnienia w sercach tych, którzy mieli przyjemność z nią współpracować.
Śmierć Zofii Kucówny zostawiła w smutku nie tylko świat sztuki, ale także wszystkich tych, którzy mieli okazję poznać ją osobiście.
Źródło: RMF.fm / Akpa