8 sierpnia 2025 roku polska kultura straciła jednego z najbardziej lubianych artystów. W wieku 67 lat zmarł Zygmunt Babiak, aktor teatralny, serialowy i muzyk, od blisko czterech dekad związany z Opolskim Teatrem Lalki i Aktora.
Informację o śmierci aktora przekazał Opolski Teatr Lalki i Aktora, w którym Babiak pracował od 1985 roku. W oficjalnym komunikacie nie zabrakło słów bólu i niedowierzania:
“Jesteśmy wstrząśnięci i nadal trudno uwierzyć w to, co się stało. Przecież dopiero co się widzieliśmy, dopiero co oklaskiwaliśmy Zygmunta na scenie… Trudno uwierzyć, trudno się pogodzić…”
W pożegnaniu podkreślono, że w zespole wszyscy nazywali go „Zyga” i doceniali nie tylko za talent, ale i serdeczność:
“Zygmunt, a właściwie Zyga, bo tak wszyscy się do niego zwracaliśmy, był jednym z najbardziej charakterystycznych aktorów w naszym zespole. (…) Jego lata pracy w teatrze to mnóstwo arcyciekawych i pasjonujących kreacji aktorskich, których nigdy nie zapomnimy”.
Zygmunt Babiak był nie tylko aktorem teatralnym, ale także muzykiem. Grał na skrzypcach i gitarze, a swoją pasję realizował m.in. we współtworzonym zespole Ballada. Na scenie Opolskiego Teatru Lalki i Aktora stworzył dziesiątki ról, które zapisały się w pamięci kilku pokoleń widzów.
Choć przez większość kariery związany był z teatrem, aktor często pojawiał się również na małym ekranie. Publiczność mogła go zobaczyć w takich produkcjach jak: „Plebania”, „Ojciec Mateusz”, „Świat według Kiepskich”, „Na Wspólnej”, „Licencja na wychowanie” czy „Kryminalni”. Występował też w Teatrze Telewizji.
W 2024 roku Zygmunt Babiak został uhonorowany Nagrodą Marszałka Województwa Opolskiego dla Animatorów i Twórców Kultury. To wyróżnienie potwierdziło jego ogromny wkład w rozwój sztuki teatralnej w regionie. Wieść o jego śmierci wywołała falę komentarzy od widzów, współpracowników i przyjaciół. W mediach społecznościowych pojawiły się wzruszające wpisy:
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje ceniony aktor znany z “Kamerdynera” i “Wielkiej wody”
“Zawsze życzliwy, kochany człowiek, wspaniały kolega, przyjaciel, nasz Druch. Jakże trudno będzie wyjść na scenę bez Ciebie”
“Znałem, lubiłem, szanowałem. Smutno mi. Wyrazy współczucia dla rodziny i wszystkich jego bliskich”
“Wspaniały człowiek i jeszcze lepszy artysta. Zyga nie tak się umawialiśmy”
“Bardzo smutna wiadomość. Jeden z moich ukochanych aktorów, który towarzyszył mi od dziecka”.
Dla wielu osób Zygmunt Babiak pozostanie symbolem ciepła, humoru i pasji do sceny. Jego kreacje teatralne i serialowe będą przypominać o jego talencie, a muzyka, którą tworzył, wciąż będzie żyła w sercach fanów.
Źródło: Plejada.pl / Facebook / O2.pl