Niemowlę ze śladami pobicia w szpitalu. Choć cała Polska nie otrząsnęła się jeszcze po tragedii związanej ze śmiercią 8-letniego Kamilka z Częstochowy, już teraz docierają kolejne dramatyczne wieści. Tym razem wszystko działo się w Tomaszowie Mazowieckim. Maluch trafił do szpitala w Łodzi. Jak podaje o2.pl, zatrzymano matkę dziecka oraz jej konkubenta. To on miał znęcać się nad 9-miesięcznym maluchem. Co jeszcze wiadomo w kolejnej bulwersującej sprawie?
Polacy jeszcze nie ochłonęli po dramacie, jaki spotkał 8-letniego Kamilka z Częstochowy, a już dochodzą głosy o kolejnej tego typu tragedii. Przypomnijmy – Kamilek był katowany przez swojego ojczyma. 27-latek wyrządził dziecku wielką krzywdę. Chłopiec miał poważne i nieleczone poparzenia, oraz liczne złamania. Walka o jego życie trwała około miesiąca, jednak lekarze niestety ostatecznie okazali się bezsilni. Teraz w mediach coraz głośniej jest natomiast o sytuacji z Tomaszowa Mazowieckiego. To właśnie tam miało dojść do znęcania się nad 9-miesięcznym dzieckiem. Oprawcą niemowlaka miał być konkubent jego matki.
Malutkiego Nikodema – jak czytamy w o2.pl – odebrano jego rodzicom w niedzielę. Na policję właśnie wtedy dotarło zawiadomienie, że w jednym z mieszkań w Tomaszowie Mazowieckim może dochodzić do przemocy domowej. Na miejscu interwencji policjanci zastali kobietę oraz je dwójkę dzieci. Młodsze z nich – mający zaledwie 9 miesięcy chłopiec – miał obrażenia na ciele. Strona o2.pl podaje:
Policjanci zauważyli na twarzy i szyi niemowlęcia zaczerwienienia, siniaki i otarcia. Matka nie potrafiła wskazać, kiedy dokładnie i w jaki sposób powstały wymienione obrażenia, lecz przekazała, że zauważyła je rano.
Kobieta w chwili interwencji policji była trzeźwa. Jej konkubent natomiast ukrywał się przed funkcjonariuszami, jednak ci w końcu go odnaleźli. Na miejsce wezwano lekarza i to jego decyzją niemowlaka przewieziono do łódzkiego Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki.
ZOBACZ TAKŻE: 800 plus już od czerwca? Wszystko jasne!
W sieci pojawił się komunikat policji z Tomaszowa Mazowieckiego. Na stronie tamtejszej KPP czytamy:
Tomaszowscy policjanci zatrzymali rodziców dziewięciomiesięcznego dziecka, które ze śladami pobicia trafiło do szpitala. Zarzuty znęcania się usłyszał 38-letni ojciec dziecka, a 35-letnia matka nad którą ciąży obowiązek opieki nad niemowlęciem, odpowie za narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu maluszka.
Wygląda na to, że tym razem zareagowano w porę i udało się uniknąć jeszcze większej tragedii. W sprawie rodziców dziecka ostateczną decyzję podejmie sąd. Teraz jednak prokurator wystąpił z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Wobec matki natomiast zastosowano dozór policyjny. Serwis o2.pl podaje jednak, że mężczyźnie grozi 8 lat więzienia, a kobiecie 5 lat więzienia.
źródło: o2.pl, Policja
