W niedzielne popołudnie widzowie popularnego teleturnieju TVP otrzymali scenę, która natychmiast stała się hitem internetu. W jednym z pytań pojawiło się hasło dotyczące ewolucji lotniczych, jednak odpowiedź uczestniczki wywołała tak duże zdziwienie, że w studiu zapanowała cisza. Nagranie szybko zaczęło krążyć po sieci, a widzowie prześcigają się w komentarzach.
W 3072. odcinku „Familiady” naprzeciw siebie stanęły dwie drużyny złożone wyłącznie z kobiet. Karol Strasburger poprosił zawodniczki o wymienienie ewolucji lotniczych. Choć dla wielu mogło to brzmieć jak pytanie o akrobacje wykonywane przez samoloty, uczestniczki podeszły do tego zupełnie inaczej.
Pierwsza z pań odpowiedziała „lot w kosmos”, co nie znalazło potwierdzenia na tablicy. Kolejna zawodniczka, próbując zinterpretować pytanie, wspomniała o katastrofie lotniczej i wymieniła tragiczne wydarzenia z 11 września 2001 roku. Odpowiedź ta momentalnie wywołała konsternację wśród publiczności oraz samego prowadzącego. Strasburger delikatnie zasugerował, że odpowiedzi obu zawodniczek nie są zgodne z intencją pytania.
Kolejne uczestniczki wskazały już klasyczne nazwy figur lotniczych, takie jak korkociąg, beczka czy spirala. Dopiero wtedy okazało się, czego dokładnie oczekiwali twórcy pytania. Produkcja programu zamieściła krótkie nagranie z tego fragmentu na Facebooku. W opisie podkreślono, że:
„Czasami potrzeba chwili namysłu, by skojarzyć, o co dokładnie chodzi w pytaniu, stres z pewnością też nie pomaga – taką historię mieliśmy we wczorajszym odcinku.”
Wideo natychmiast stało się viralem, a internautów nie trzeba było długo zachęcać do komentowania tej sytuacji. W sieci pojawiła się fala humorystycznych reakcji, a wśród nich takie wpisy jak:
„Dobrze że o Tupolewie nie powiedziały.”
„Ten odcinek przejdzie do historii. Nie wiem, czy nie lepsze niż historyczna lama.”
„Jakby padła odpowiedź Smoleńsk, to ta babka by wywołała w komentarzach wojnę.”
„Odpowiedź oceniam na 9/11!”
Byli też tacy, którzy stanęli w obronie zawodniczki. Widzowie pisali:
„Co za durne pytanie… Też nie znałbym odpowiedzi.”
„Też bym nie skojarzyła, czym jest ewolucja lotnicza, bo pierwsze co mi przychodzi na myśl, to jakiś przełom w lotnictwie, ale żeby dać przykład wypadku?”
„A ja się pytam, jaki procent kobiet wie, co to w ogóle jest ewolucja lotnicza. Też bym odpowiedziała, że np. wynalezienie balonu.”
„Kto mówi «ewolucje lotnicze«?”
Choć sytuacja była niezręczna, odcinek błyskawicznie przeszedł do historii programu. Komentujący podkreślają, że to jedna z najbardziej nieoczekiwanych odpowiedzi w dziejach „Familiady”. Jak widać, stres i presja teleturnieju potrafią zupełnie zablokować logiczne skojarzenia.
Źródło: Instagram / TVP