Śledztwo w związku z tą tragiczną tragedią, w wyniku której zginęło czterech młodych mężczyzn trwa. Krakowska prokuratura ogłosiła właśnie, że odkryła nowe szczegóły związane ze zdarzeniem. Dotyczą one tajemniczego pieszego, który został zarejestrowany przez miejski monitoring.
W nocy z 14 na 15 lipca tego roku syn Sylwii Peretti, znanej z programu “Królowe życia“, kierując żółtym Renault Megane, stracił kontrolę nad pojazdem, który, jak już wiadomo, poruszał się z prędkością 150 km/h, tuż obok Mostu Dębnickiego w Krakowie. Samochód wpadł w poślizg i wjechał na przeciwny pas ruchu, zderzając się z latarnią miejskiego oświetlenia i słupem. Następnie runął po schodach na Bulwary Czerwieńskie, gdzie zakończyła się jego tragiczna podróż.
W wyniku tego straszliwego wypadku zginął Patryk P. oraz trzech jego przyjaciół. Badania toksykologiczne wykazały, że kierowca był pod wpływem alkoholu. Syn Sylwii Peretti miał 2,3 promila alkoholu we krwi i 2,6 promila w moczu.
Jak również wiadomo, jedynym naocznym świadkiem tego dramatu był tajemniczy pieszy, który został zarejestrowany przez kamery monitoringu. Niestety, przez długi czas nie udało się go zlokalizować, ale policja nie ustawała w wysiłkach, aby go odnaleźć.
Pieszy planował przejść przez jezdnię przy Moście Dębnickim. W ostatniej chwili zauważył nadjeżdżający samochód i zdołał się wycofać, unikając potrącenia.
Po miesiącu intensywnych poszukiwań funkcjonariuszom udało się ustalić, że tajemniczym świadkiem tej tragedii był obcokrajowiec. Nie stawił się on jednak na komisariacie, ponieważ przebywał w Polsce tylko przez kilka dni.
ZOBACZ TAKŻE: Mocny wpis Ewy Minge na temat wypadku w Krakowie! “Ludzie co Wy takiego robicie!?”
Szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie, prok. Rafał Babiński, ogłosił, że ta osoba zostanie przesłuchana w swoim kraju przez tamtejsze organy wymiaru sprawiedliwości. Strona polska złożyła wniosek o międzynarodową pomoc prawną w tej sprawie. Według informacji przekazanych przez Fakt, pierwsze kroki w kierunku przesłuchania obcokrajowca już zostały podjęte.
“Ta osoba zostanie przesłuchana w charakterze świadka w swoim kraju przez organy tamtejszego wymiaru sprawiedliwości”
Natomiast Mariusz Boroń z Prokuratury Okręgowej w Krakowie poinformował, że w związku z nowymi ustaleniami wyznaczono już termin przesłuchania tej osoby, która była świadkiem wypadku w Krakowie.
“W sprawie przesłuchania pieszego w związku z wypadkiem na moście Dębnickim 15 lipca udało się ustalić nowe okoliczności. Ustalono już termin i uzyskano zgodę na przesłuchanie w/w osoby. Nie uzyskano w toku śledztwa wszystkich opinii biegłych”
Warto podkreślić, że nie zostaną pieszemu postawione żadne zarzuty ani nie grożą mu żadne konsekwencje. Wszystko ze względu na zebrany materiał dowodowy. Wynika to między innymi z faktu, że kierowca samochodu był już w fazie poślizgu, mijając pieszego, który rozpoczął się 40 metrów wcześniej. Jak podają media, pieszy był Brytyjczykiem i tylko kilka dni przebywał w naszym kraju.
“Teraz po stronie Wielkiej Brytanii pozostaje kwestia tego, kiedy odbędzie się przesłuchanie świadka i który organ brytyjskiego wymiaru sprawiedliwości to przesłuchanie przeprowadzi” – podaje natemat.pl.
Źródło: Fakt.pl /Twitter