Odważne zdjęcie żony Krychowiaka rozgrzało cały internet! Partnerka polskiego piłkarza opublikowała w swoich mediach społecznościowych zdjęcie, obok którego po prostu nie można przejść obojętnie. Ciałem 30-latki zachwyca się nie tylko męska część jej obserwujących. Pochodząca z Francji modelka od pewnego czasu poważnie trenuje, co doprowadziło do wielkiej metamorfozy w jej wyglądzie. Zdjęcie, o którym mowa, zobaczycie poniżej.
Żona Grzegorza Krychowiaka to z pewnością jedna z najbardziej rozpoznawalnych partnerek polskich piłkarzy. Niemała w tym zasługa samego sportowca, jednak trzeba przyznać, że obok urody Celii nie sposób przejść obojętnie. Modelka nierzadko chwali się swoimi wdziękami w sieci, jednak już dawno nie pokazała aż tak odważnego zdjęcia.
Celia Krychowiak od pewnego czasu zawzięcie ćwiczy, czego efekty widać gołym okiem. Kobieta przeszła ogromną metamorfozę. Dzięki temu pod względem prezentowanej formy porównuje się ją już nawet do Anny Lewandowskiej. Żonę Grzegorza Krychowiaka na Instagramie obserwuje 175 tysięcy osób, dzięki czemu jest ona jedną z najpopularniejszych polskich WAGs. Jej najnowsze zdjęcie, o którym zresztą jest tak głośno, zgromadziło blisko 5 tysięcy polubień. Na odważnej fotografii Celia pokazała naprawdę dużo. Modelka leży na brzuchu w samej bieliźnie. Internauci zachwycają się jej wdziękami. Mężczyźni z kolei mogą jedynie pozazdrościć Krychowiakowi. Fotografię, która wywołała wielką burzę, możecie zobaczyć poniżej:
Na równie pochlebne opinie co pod zdjęciem swojej żony, Krychowiak nie może liczyć w kontekście swojej gry w reprezentacji Polski w minionych latach. Już przed mundialem wielu kibiców nawoływało, żeby zrezygnować z jego usług w biało-czerwonych barwach. Choć zawodnik kiedyś stanowił o sile zespołu narodowego i był jego głównym członem – w ostatnich latach raczej poszukiwał formy i irytował niektórymi zagraniami, niżeli był realnym wsparciem reprezentacji.
Czy to już koniec Krychowiaka w polskiej kadrze? Obecnie wygląda na to, że Fernando Santos nie widzi dla niego miejsca w swojej drużynie.
źródło: Instagram