Władimir Putin w odpowiedzi na liczne sankcje postanowił nałożyć je na Stany Zjednoczone. Problem w tym, że doszło do ogromnej pomyłki, a sam prezydent Federacji Rosyjskiej skompromitował się. Mówi o tym cały świat!
24 lutego rozpoczęła się agresja Rosji na Ukrainę, będąca eskalacją trwającej od 2014 roku wojny. Zacięte walki na terenie Ukrainy trwają do dziś, a każdy kolejny dzień wiąże się z ogromnymi stratami humanitarnymi i nie tylko.
Zobacz także: Protest w rosyjskiej telewizji był ustawką?
Z informacji niezależnego, białoruskiego serwisu NEXTA dowiadujemy się, że od momentu brutalnej napaści sił rosyjskich, w walkach zginęło około 12 tys. rosyjskich żołnierzy. Z kolei prezydent Ukrainy Wołodymy Zełenski poinformował, że podczas walk z Rosją śmierć poniosło 1,3 tys. ukraińskich żołnierzy.
Liczne kraje w odpowiedzi na atak na Ukrainę nałożyło na Rosję sankcje. Federacja Rosyjska została m.in. wykluczona z systemu SWIFT, zamrożono aktywa danych osób i podmiotów na terenie Wielkiej Brytanii, a rosyjskie samoloty mają zakaz poruszania się w ruchu lotniczym w wielu krajach. To zaledwie początek licznych sankcji nałożonych na państwo Putina.
Prezydent Federacji Rosji w odwecie postanowił nałożyć sankcję na Stany Zjednoczone.
Zobacz także: Otyły rosyjski pianista przykuł się do drzwi McDonald’s
“W odpowiedzi na serię bezprecedensowych sankcji zakazujących m.in. wjazdu do USA najwyższym urzędnikom rosyjskim, od 15 marca br. na zasadzie wzajemności do rosyjskiej włączono Joego Bidena, Antony’ego Blinkena oraz wiele innych osobistości amerykańskich” – napisano w oświadczeniu rosyjskiego MSZ.
Na liście osób, które otrzymały zakaz wjazdu do Rosji jest również Joseph Robinette Biden Sr. – ojciec Joego Bidena. Warto jednak zauważyć, że mężczyzna zmarł w 2002 roku.
źródło: onet.pl, NEXTA, Instagram TVN24, zdjęcie – screen YouTube naTemat
