Serial obyczajowy „Przyjaciółki” cieszy się ogromną popularnością wśród widzów. Nic więc dziwnego, że producentom zależy, by obsada została w nienaruszonym stanie. Zobaczcie, jakie podwyżki dostały dwie z głównych bohaterek! Mowa o niemałych pieniądzach! Ogromne podwyżki dla aktorek z serialu “Przyjaciółki”!
„Przyjaciółki” to polski serial obyczajowy emitowany od 6 września 2012 roku na antenie Polsatu. Fabuła serialu dzieje się głównie w stolicy naszego kraju – Warszawie. Bohaterkami produkcji są cztery kobiety, które znają się z licealnych lat, kiedy bardzo się przyjaźniły. Po ostatnim spotkaniu klasowym, które zostało zorganizowane po latach, dawne przyjaciółki odnowiły swój kontakt. Życie każdej z nich potoczyło się własnym losem. W serialu nie brakuje barwnych historii oraz emocjonalnych momentów. Cztery główne bohaterki to Małgorzata Socha, która wciela się w postać Ingi Gruszewskiej, Joanna Liszowska, która gra Patrycję Kochan, Anita Sokołowska serialowa Zuzanna Markiewicz oraz Magdalena Stużyńska, w roli Anny Strzeleckiej.
Serial przez lata emisji zyskał ogromne grono fanów, którzy wyczekują kolejnych odcinków i sezonów. Niedawno zakończył się ostatni, szesnasty sezon, a obsada pracuje już nad kolejnym, który widzowie zobaczą już wiosną następnego roku. W wywiadzie dla „Super Expressu” dwie największe gwiazdy serialu – Liszowska i Socha wypowiedziały się o pracy nad serialem „Przyjaciółki”.
Małgosia przyznała, że choć niejednokrotnie myślała o odejściu z produkcji, wielka popularność “Przyjaciółek” powstrzymała ją od tej decyzji:
„Różne myśli kłębiły mi się w głowie. Ale świadomość, że serial cieszy się taką popularnością, a my jesteśmy wyjątkowo zgranym teamem, skutecznie mnie od takich decyzji powstrzymywał”
Joanna również nie wyobraża sobie, by opuścić obsadę:
„Jak w każdej pracy, z różnych powodów, mamy lepsze i gorsze chwile. Bywały momenty, kiedy cieszyłam się, że np. kończymy pracę nad danym sezonem i czeka nas przerwa, ale żeby rzucać „Przyjaciółki”? Nigdy!”
Ogromna rzesza widzów i popularność programu przekłada się również na honoraria dla aktorów. Jak podaje „SE” zarówno Joanna Liszowska, jak i Małgorzata Socha do tej pory mogły liczyć na 150 tysięcy złotych wynagrodzenia za jeden sezon serialu. Teraz kiedy widzów przybywa, a „Przyjaciółki” cieszą się jeszcze większą popularnością aktorki, mogą liczyć na powiększoną kwotę – sięgającą 175 tysięcy na głowę!
Spodziewaliście się takich sum?