W miniony czwartek potwierdził się najgorszy scenariusz, po tym jak media obiegła informacja o zaginięciu liderki zespołu OBRASQi. Monika Dejk-Ćwikła nie żyje. Jej ciało wyłowione zostało w jeziorze Klasztornym. Jaka jest przyczyna śmierci 33-letniej wokalistki?
We wtorek 13 grudnia media przekazały informacje o zaginięciu Moniki Dejk-Ćwikły. Wtedy właśnie wokalistka znana z zespołu OBRASQi wyszła na spacer ze swoim psem i ślad po niej zaginął.
Rodzina kobiety poinformowała o tym fakcie policję, która rozpoczęła poszukiwania. Niestety po dwóch dniach odnaleziono ciało Moniki Dejk-Ćwikły. W czwartek namierzone zostało one przez operatora drona w jeziorze Klasztornym nieopodal miejsca zamieszkania zaginionej.
“Ciało kobiety w jeziorze Klasztornym namierzył ok. godz. 12 operator drona. Na miejscu prowadzone były czynności pod nadzorem prokuratora. Ciało kobiety zostało wyłowione wraz z psem “- powiedziała Aldona Domaszk z Komendy Powiatowej w Kartuzach.
Po tym, jak rodzina potwierdziła, że wyłowione zwłoki w jeziorze to zaginiona liderka zespołu, na oficjalnym profilu OBRASQi pojawił się wpis informujący ich fanów o śmierci piosenkarki.
Przeprowadzono już sekcje zwłok zmarłej i według informacji, które przekazał prokurator rejonowy w Kartuzach, wstępną przyczyną śmierci 33-latki było utonięcie. Na jej ciele nie znaleziono żadnych obrażeń. Wykluczono także udział osób trzecich.
Chociaż informację te nie są oficjalne, prawdopodobną hipotezą, dlaczego Monika Dejk-Ćwikła znalazła się w wodzie, było to, że próbowała ratować swojego psa, co sugeruje, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Prokuratura Rejonowa w Kartuzach prowadzi śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.