Pijani sprowokowali przechodnia. Nie wiedzieli jednak, z kim tak naprawdę mają do czynienia. Okazało się, że zaczepianą osobą był gwiazdor MMA – Viktor Lyall. Zawodowy sportowiec dał prowokatorom niezły wycisk. Co jednak najlepsze, świadkowie nagrali całe zajście. Wideo już teraz stało się hitem i niesie się po internecie na niemal całym świecie. To po prostu trzeba zobaczyć. Cwaniacy dostali natychmiastową nauczkę. Więcej szczegółów oraz nagranie zobaczycie poniżej.
To nie mogło się skończyć inaczej – pijackie podboje dwóch mężczyzn miały bardzo przykry finał. Wszystko przez to, że zaczepili nieodpowiednią osobę. Mianowicie, trafili na zawodowego sportowca. Ich “ofiarą” miał okazać się Viktor Lyall, czyli Australijczyk bijący się w formule MMA. Jak czytamy w serwisie o2.pl, Lyall legitymuje się rekordem 8 zwycięstw i 3 porażek. Okazało się jednak, że dwóch pijanych facetów go nie rozpoznało – i to było ich wielkim błędem.
Co warte podkreślenia, sportowiec od samego początku był nastawiony pokojowo, próbował załagodzić sytuację i nie dawał się wyprowadzić z równowagi. To warte podkreślenia, gdyż był doskonale świadomy swojej przewagi nad rywalami, których było przecież więcej. Zawodnik MMA uruchomił się dopiero wtedy, gdy jego oponenci zaczęli mocno przesadzać. Jeden z nich sportowca próbował zaatakować nawet krzesłem. Nie mogło się to spotkać z inną odpowiedzią Viktora Lyalla. Zawodowy wojownik błyskawicznie dał nauczkę rywalom. Całe nagranie, o którym mowa, można zobaczyć poniżej:
Jak widać na powyższym nagraniu, napastnicy w porę zorientowali się, że trafili na nieodpowiednią osobę. Zawodnik MMA co prawda nie wyrządził im wielkiej krzywdy, ale wystarczyło kilka prostych gestów i sztuczek, aby agresorzy stracili wszelkie chęci i argumenty do dalszej konfrontacji.
Nagranie zebrało już ponad pół miliona odsłon. Internauci są zachwyceni postawą sportowca. Przy okazji bardzo mocno oberwało się pijanym awanturnikom.
źródło: o2.pl, Instagram; foto: Instagram
