Od ponad tygodnia w Grecji panują ekstremalne upały napływające z nad Afryki. Lejący się żar z nieba spowodował pożary. Od kilku dni płonie wyspa Rodos, na której trwa akcja ewakuacyjna. Teraz ogień pojawił się także na innej popularnej wyspie!
Aktualnie na greckich wyspach trwają ponad 40 stopniowe upały, spowodowane falami gorącego powietrza z nad Afryki. To właśnie lejący się żar z nieba spowodował lawinę pożarów na greckiej wyspie Rodos. Ponadto rozprzestrzenianiu ognia sprzyjają spore porywy wiatru, które co chwile zmieniają swój kierunek. Rekordowe temperatury mają potrwać do końca miesiąca.
W zeszłym tygodniu na greckiej wyspie Rodos doszło do wybuchu pożaru, który w drastycznym tempie rozprzestrzenia się na kolejne tereny. Pożary zmusiły tamtejsza ludność, a także turystów do opuszczenia terenów zagrożonych ogniem. Aktualnie trwa wielka akcja ewakuacyjna, największa w historii wyspy, jak i nawet Grecji.
Około 10 tysięcy osób ucieka piesza, natomiast ok. 2 tysiąca ewakuowanych zostało łodziami. Do przyjmowania ludzi zobowiązane zostały także trzy promy. Uciekający zakwaterowani są w innych hotelach bądź na krytych stadionach.
Dramat turystów trwa, gdyż muszą spać w holach hoteli, często na podłodze. Wielu z nich zostało ewakuowanych bez możliwości zabrania swoich bagaży. Według danych podanych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na Rodos aktualnie przebywa ok, 1,2 tysięcy Polaków.
Warto wspomnieć, że polski rząd wysłał na grecką wyspę ponad setkę strażaków.
Jak podają greckie media pożary uszkodziły trzy nadmorskie hotele na Rodos, jednak jak się okazuje dramat nie dotyczy już tylko wyspy Rodos.
Według najnowszych doniesień mediów ogień pojawił się na kolejnych greckich wyspach. Wybuchy ognia odnotowane także na wyspie Korfu oraz Eubei. Grecki rząd powołał specjalny zespół, który ma zarządzać akcjami ewakuacyjnymi.
Aktualnie Grecka Służba Komunikacji Kryzysowej wydała nakaz przeprowadzenie ewakuacji osób przebywający w miejscowościach: Megula. Porta, Palia Perithia, Santa oraz Sinies do wioski Kasiopi na Korfu. Natomiast na greckiej wyspie Ebui zarządzono ewakuację pięciu wiosek.