Barbara Bursztynowicz, aktorka, która przez ponad ćwierć wieku wcielała się w postać Elżbiety Chojnickiej w kultowym polskim serialu “Klan”, ogłosiła, że odchodzi z produkcji. Aktorka wyjaśniła, dlaczego nie chce dużej wcielać się w postać Elżbiety.
“Klan” to najdłużej emitowany polski serial, który od 1997 roku nieprzerwanie gromadzi przed telewizorami wierne grono widzów. Opowiada o losach rodziny Lubiczów i ich przyjaciół, poruszając tematy codziennych problemów, relacji międzyludzkich, miłości i życiowych wyzwań. Serial zyskał miano telenoweli pokoleniowej, a widzowie dorastali wraz z bohaterami, śledzili ich sukcesy i porażki. Na przestrzeni lat w “Klanie” pojawiło się wiele postaci, które na stałe zapisały się w pamięci publiczności.
Niektórzy aktorzy, jak Tomasz Stockinger (doktor Paweł Lubicz) i Kaja Paschalska (Ola Lubicz), związani są z serialem od jego początków. Inni, jak Jan Wieczorkowski, który wcielał się w Michała Chojnickiego, już dawno nie grają w produkcji, ale fani doskonale pamiętają ich role. Serial przeżył liczne zmiany w obsadzie, jednak zawsze zachowywał swoją charakterystyczną atmosferę. Po 27 latach “Klan” wciąż ma wiernych widzów, którzy z ciekawością śledzą rozwój fabuły.
Teraz fanów serialu czeka kolejne zaskoczenie. Decyzja Barbary Bursztynowicz o odejściu z “Klanu” to wiadomość, która może zaskoczyć i zasmucić wiernych widzów tej kultowej telenoweli. Aktorka przez ponad ćwierć wieku wcielała się w postać Elżbiety Chojnickiej, jednej z kluczowych bohaterek serialu, stając się nieodłączną częścią historii rodziny Lubiczów. Jej postać była dla wielu symbolem troski, wyrozumiałości i siły, dlatego wieść o zakończeniu współpracy z produkcją to bez wątpienia moment przełomowy zarówno dla samego serialu, jak i jego odbiorców.
Decyzja Barbary Bursztynowicz o zakończeniu współpracy z serialem była jej własnym wyborem, choć jak przekazuje w rozmowie z portalem “Świat Gwiazd”, nie była to decyzja łatwa.
“Ta podróż jest spowodowana moją decyzją o zakończeniu współpracy z serialem ‘Klan’. Producent i scenarzyści znaleźli takie rozwiązanie scenariuszowe dla pożegnania się z postacią Elżbiety. Zresztą bardzo interesujące, satysfakcjonujące i zaspakajające moje ambicje. Ucieszyło mnie, że nareszcie uwaga rodziny skierowana jest na jej osobę. Zwykle to ona troszczyła się o innych. Jak dalej rozwinie się ten wątek, nie mam pojęcia. Scenarzyści dają mi czas do namysłu i szansę na powrót. Na razie jestem zdeterminowana. Chcę rozstać się z rolą Elżbiety” – podkreśliła aktorka.
Jak tłumaczy aktorka, po tylu latach pracy zaczęła odczuwać rutynę i brak perspektyw na rozwój artystyczny.
“Po 27 latach pracy pojawiły się rutyna, znużenie i rozczarowanie brakiem perspektyw na zmianę. A jednocześnie rodzi się refleksja, że może to jest ostatni moment, żeby w moim życiu artystycznym wydarzyło się coś nowego. Nie da się ukryć, że ta rola aktorsko mnie zaszufladkowała. Zdaje sobie sprawę, że będę Elżbietą do końca życia, ale mimo to mam nadzieję na nowe wyzwania i chcę sama tworzyć okazję dla takich wyzwań. Często spotykałam się z opinią, że dopóki gram w ‘Klanie’, dopóty nie mam szans na inne role. A przecież czuję w sobie ogromny potencjał aktorski, który nie jest wykorzystany” – powiedziała.
To nie pierwszy raz, kiedy aktorka myślała o odejściu z produkcji. Już osiem lat temu rozważała taki krok, ale wówczas udało jej się przezwyciężyć kryzys. Tym razem jednak determinacja była większa.
“Takie rozmyślania o odejściu pojawiały się oczywiście wcześniej. Osiem lat temu również. I chociaż coraz więcej trudności sprawiała mi walka z rutyną, udawało mi się jednak przezwyciężać kryzysy. Teraz determinacja była tak silna, że nie potrafiłabym przełamać się kolejny raz” – wyznała.
Barbara Bursztynowicz zdradziła, że losy granej przez nia bohaterki, przestały ja zaskakiwać. Jak potoczą się losy Elżbiety? Tego na razie nie wiadomo,
“Rola Elżbiety w ostatnich latach stała się powtarzalna i niczego zaskakującego w jej postępowaniu nie mogłam się już spodziewać. Ona żyła życiem innych, jakby nie miała swoich potrzeb, emocji czy swojego wewnętrznego życia” – wyjaśniła
Barbara Bursztynowicz, mimo swoich 70 lat, nie zamierza zwalniać tempa. Chce otworzyć się na nowe artystyczne wyzwania i udowodnić, że jej potencjał aktorski wykracza daleko poza jedną rolę.
Widzowie “Klanu” z pewnością będą tęsknić za Elżbietą Chojnicką, ale z niecierpliwością czekają na rozwój wątków i nowe kierunki, w których podąży serial po tej znaczącej zmianie. Jak wpłynie to na dynamikę rodziny Lubiczów? Czas pokaże.
źródło zdjęć: AKPA