Niestety polscy kibice zostali zaskoczeni wiadomością o rezygnacji Michała Kwiatkowskiego z udziału ze startu wspólnego na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Ten czołowy polski kolarz podjął decyzję o wycofaniu się z rywalizacji ze względu na problemy zdrowotne.
W piątek 26 lipca miało miejsce oficjalne rozpoczęcie Igrzysk Olimpijskich, które w tym roku są organizowane w Paryżu. Olimpiada to wyjątkowe wydarzenie, a udział w niej jest dla wielu sportowców wielkim prestiżem. Co cztery lata sportowcy z całego świata zbierają się, by rywalizować na najwyższym poziomie, reprezentując swoje kraje i dążąc do olimpijskich medali.
Wielu polskich kibiców liczy na medale naszych reprezentantów w tegorocznej edycji igrzysk. Polska reprezentowana jest przez 210 sportowców, co jest największą liczbą w historii naszych występów na igrzyskach. Skład naszej drużyny liczy 113 kobiet i 97 mężczyzn.
Pomimo dużej liczby reprezentantów, póki co Polska nie zajmuje wysokiego miejsca w medalowej klasyfikacji. Na swoim koncie mamy tylko jeden srebrny krążek wywalczony przez Klaudię Zwolińską, która w niedzielę zdobyła drugie miejsce w zawodach kajakarstwa górskiego.
Polscy kibice z niecierpliwością czekają na kolejne dni zmagań, wierząc, że nasi sportowcy pokażą się z jak najlepszej strony i przyniosą kolejne medale dla Polski.
W poniedziałek polscy kibice sportowi otrzymali zaskakującą i niepokojącą wiadomość. Michał Kwiatkowski, jeden z czołowych polskich kolarzy, zdecydował się zrezygnować z udziału w wyścigu ze startu wspólnego na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Decyzję tę ogłosił za pośrednictwem mediów społecznościowych. 34-letni zawodnik wyjaśnił, że powodem jego rezygnacji są bóle pleców.
“Reprezentowanie kraju, zakładanie biało-czerwonych barw, to zbyt ważna sprawa, by robić ją bez pewności, że będę mógł dać z siebie 110%. Po olimpijskiej jeździe na czas zacząłem odczuwać bóle w dolnej części pleców. Jedyną rozsądną decyzją jest przekazanie mojego miejsca w wyścigu szosowym innemu zawodnikowi.“
Podkreślił również, jak trudna była to dla niego decyzja, rezygnując z olimpijskich marzeń. Wyraził jednak pełne zaufanie do swojego zastępcy, Stanisława Aniołkowskiego.
“Uwierzcie mi, że to wyjątkowo trudna decyzja, by rezygnować z olimpijskich marzeń. Mam jednak przekonanie, że Staszek Aniołkowski jest w dobrej formie, jest profesjonalistą i bardzo poświęcającym się kolarzem. Głęboko wierzę, że przed nim świetny wyścig. Będę trzymał kciuki. Za Staszka i całą reprezentację Polski na igrzyskach w Paryżu”
Representing my country, wearing white&red colours is too big of a deal to do it without a confidence, that I will be able to give 110%. After an Olympic Time Trial I have been suffering lower back pain and the only decision possible was to hand on my place in the Road Race to… pic.twitter.com/sOmOnmRtU2
— Michał Kwiatkowski (@kwiato) July 29, 2024
Decyzja Kwiatkowskiego jest ogromnym rozczarowaniem, zwłaszcza że jeszcze przed igrzyskami podkreślał, jak ważny jest dla niego wyścig w Paryżu. W trudnych warunkach deszczowych w jeździe indywidualnej na czas zajął 23. miejsce na 32 zawodników.
Teraz wszyscy polscy kibice skierują swoją uwagę na Stanisława Aniołkowskiego, licząc na jego udany start i być może medalowy wynik.