Pył saharyjski, w którym wykryto radioaktywne pierwiastki, dotarł do Polski. Dzisiaj nad krajem pojawi się także niż Jan, a wraz z nim opady. Już wcześniej rzeczniczka Państwowej Agencji Atomistyki, Agnieszka Modrzejewska, zapewniła, że nie ma zagrożenia radiologicznego dla zdrowia i życia ludzi. Co wydarzy się, gdy pył połączy się z cyklonem Janem?
Pył saharyjski nad Polską to zjawisko cykliczne, które występuje głównie wiosną lub latem. Tym razem pojawiła się pewna nietypowa cecha tego pyłu – obecność pierwiastków promieniotwórczych. Rzecznika Państwowej Agencji Atomistyki już kilka tygodni temu wyjaśniła, że pierwiastki te pochodzą z testów nuklearnych przeprowadzonych przez Francję na terenie Algierii kilkadziesiąt lat temu. Jednak nie ma potrzeby paniki, ponieważ ilość tych pierwiastków jest niewielka, a co za tym idzie, nie stanowi zagrożenia dla zdrowia ludzi ani dla środowiska.
„Nawiewanie saharyjskiego pyłu nad teren Europy jest zjawiskiem cyklicznym. Ilość izotopów promieniotwórczych jest w nim niewielka i nie stanowi on zagrożenia radiologicznego dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska” – napisano na Twitterze Państwowej Agencji Atomistyki
Pył saharyjski najczęściej może być widoczny na różnych powierzchniach, takich jak samochody czy płaskie powierzchnie. Często charakteryzuje się także zabarwieniem nieba, które jest szczególnie widoczne podczas zachodów słońca, często mieniąc się pomarańczowo-czerwonymi barwami.
Teraz poza pyłem znad Sahary, dodatkowo nad Polskę zawitał niż Jan, który przyniósł odczuwalne ochłodzenie, opady deszczu, a miejscami burze. Grzegorz Walijewski z IMGW przekazał, że podczas opadów deszczu, pył saharyjski opadnie na ziemię.
“Ale od zachodu idzie do nas niż Jan i na froncie atmosferycznym, który oddziela niż od wyżu, dziś po południu i w nocy wystąpią opady deszczu i burze i wraz z nimi on po prostu spadnie” – mówił Walijewski
Stężenie pyłu nie jest duże, ale może pojawić się na różnych powierzchniach, takich jak samochody, balustrady czy balkony.
“Ale stężenie jest niewielkie, więc tylko co niektórzy go zobaczą. Szczególnie, że podczas burz spadnie około 20 litrów opadu, więc jest duża szansa, że ten pył spłynie” – przekazał Walijewski
Jednak ekspert IMGW podkreślił, że nie ma potrzeby paniki, a jedynie warto zachować pewne środki ostrożności, zwłaszcza dla osób wrażliwych, takich jak astmatycy. Stężenie pyłu jest niewielkie, a po opadach deszczu istnieje duża szansa, że pył zostanie spłukany. Sytuacja taka zdarza się co roku kilkanaście razy i jest to zjawisko naturalne, które nie powinno budzić nadmiernych obaw.
“Ale nie jest to duże stężenie” – dodał w rozmowie z PAP rzecznik IMGW
Warto pamiętać, że choć pył saharyjski może wprowadzić pewne zmiany w atmosferze i na powierzchni, to nie stanowi on poważnego zagrożenia dla zdrowia publicznego.
