Fani programu Pytanie na śniadanie w ostatnich tygodniach nie mogą narzekać na brać atrakcji nie tylko związanych z treścią śniadaniówki, a przede wszystkim z organizacją programu. Jak już wiadomo, z PnŚ pożegnało się kilku prowadzących, ale to nie wszystko. Teraz szefowa Pytanie na śniadanie poinformowała, że także kolejna dobrze znana widzom osob nie będzie dłużej prowadzić śniadaniówki.
Po zmianie władzy w Polsce jedną z pierwszych decyzji nowego rządu było wprowadzenie zmian w Telewizji Publicznej i tak się też stało.
Jak można było się spodziewać, roszady nie ominęły także pasma śniadaniowego. Razem z nową szefową programu, która została Kinga Dobrzyńska, przyszły zmiany także wśród gospodarzy. To, że kilku prowadzących już od grudnia nie prowadziło PnŚ, było zauważalne, jednak dopiero niedawno przyszło oficjalnie potwierdzenie, kto stracił posadę w śniadaniówce.
Jak się wkrótce okazało, jedną z pierwszych osób, która zniknęła z Pytania na Śniadanie była Anna Popek. Mimo iż dziennikarka zapewniała, że od 25 lat związana jest zawodowo ze stacją i nigdzie się nie wybiera, fakty okazały się inne.
Niedawno potwierdziło się także, że więcej w śniadaniówce nie zobaczymy także Małgorzaty Opczowskiej i Idy Nowakowskiej. Chociaż pierwsza z nich nie odniosła się jeszcze do medialnych doniesień, Ida skomentowała już swoje odejście z PnŚ, jednak jak dodała, że otrzymała żadnego wypowiedzenia, gdyż nie była w stacji zatrudniona na umowę o pracę. Tak Nowakowska skomentowała swoje rozstanie z Pytaniem na śniadanie.
“Nie mogłam dostać wypowiedzenia, ponieważ nigdy nie miałam stałej umowy z TVP, to reżyserzy i producenci proponują mi projekty, a ja wybieram te, które są według mnie najciekawsze. W 2019 roku ówczesna producentka “Pytania na śniadanie”, Katarzyna Adamiak-Sroczyńska, i Cezary Jęksa, który był szefem wydawców programu, zaproponowali mi prowadzenie “Pytania na śniadanie” w parze Łukaszem Nowickim. Potem aż do grudnia ubiegłego roku prowadziłam go z Tomkiem Wolnym. Od czasu, kiedy Cezary Jęksa przestał pracować w programie, już nie współpracuję z nim” – przekazała była prowadząca w rozmowie z wirtualnemedia.pl
Zobacz także: Czołowe gwiazdy odchodzą z “Pytania na śniadanie”! Jest komentarz!
Teraz okazuje się, że z programem pożegnał się także Rober Rozmus. Aktor nie zagrzał jednak w śniadaniówce długo miejsca, gdyż jak dobrze pamiętają widzowie PnŚ, do grona prowadzących programu dołączył w sierpniu 2023 roku.
Po zaledwie kilku miesiącach nowe szefostwo podjęło decyzję o odsunięciu 60-latka z programu.
“Rozstaliśmy się też z Robertem Rozmusem, a w niedzielę pojawi się na ekranie nowa para prowadzących. Docelowo będzie pięć par, które będą prowadziły program w tygodniu i jedna para rotacyjnie co pięć tygodni pojawi się w sobotę i niedzielę. Chciałabym, żeby to były stałe dni w tygodniu, aby zapewnić dobrą współpracę z wydawcami” — powiedziała Kinga Dobrzyńska Wirtualne Media.
Na tym nie koniec zmian. Zaledwie wczoraj stacja przekazała, że do śniadaniówki dołączy nowa para prowadzących – Joanna Górska i Robert Stockinger. Ich debiut miał miejsce w piątek 19 stycznia, a już 27 stycznia widzowie będą mogli oglądać kolejną parę nowych prowadzących.
“Będzie to połączenie ludzi z dwóch światów i różnych generacji. Oboje prowadzący są dziennikarzami, ale z innych środowisk. Podczas próby kamerowej natychmiast nawiązała się między nimi nic sympatii, co wróży bardzo dobrą współpracę” — wyjaśniła Kinga Dobrzyńska.
Nowa szefowa śniadaniówki wyjawiła, że w PnŚ nastąpi wiele zmian, związanych także z gośćmi.
“Otwieramy się też na nowych gości. Będziemy zapraszać znanych ludzi kina, teatru, sztuki i nauki, których przez osiem lat nie było na Woronicza” — dodała w rozmowie z Wirtualnemedia
Będziecie tęsknić za Robertem Rozmusem? Co myślicie o wprowadzanych zmianach w Pytaniu na śniadanie?