Raisa Misztela jest jedną z finalistek programu „The Voice Senior”. Jeżeli chcecie poznać bliżej uczestniczkę programu, który leci w stacji TVP 2, koniecznie przeczytajcie artykuł poniżej. Ile ma lat, skąd pochodzi i kim jest mąż Raisy? Zobaczcie!
Zapewne niejeden widz zastanawiał się nad wiekiem finalistki „The Voice Senior”. Jak możemy się dowiedzieć, Raisa ma 60 lat. Z pochodzenia jest Ukrainką, jednak od 41 lat mieszka w Tychach na Śląsku. To w tym mieście pracuje jako nauczycielka języka rosyjskiego w Zespole Szkół nr 1 im. Gustawa Morcinka.
60-latka w programie wykonywała takie znane przeboje jak: „Oczy cziornyje”, czy „Niech żyje bal” i za każdym razem była komplementowana przez jury. Raisa na Przesłuchaniach w Ciemno odwróciła wszystkie czerwone fotele i finalnie dołączyła do drużyny Alicji Majewskiej. Ciekawostką jest również to, że swoich sił Raisa próbowała również w programie stacji Polsat „Must Be The Music”. Jak zaznaczyła, śpiew jest dla niej całym światem i w każdy swój występ wkłada mnóstwo serca.
Raisa może liczyć na ogromne wsparcie swojego ukochanego męża. Józef Misztela jest byłym zapaśnikiem i pochodzi ze wsi Nowinki pod Piotrkowem Trybunalskim. Raisa i Józef poznali się, kiedy miała ona zaledwie 16-lat. Wówczas Józef przyjechał do Doniecka na zawody zapaśnicze i od tamtej pory tworzą zgrany duet. Na ślubnym kobiercu stanęli w 1979 roku.
„My po prostu dobrze się rozumiemy. Nigdy nie podnosimy na siebie głosu. Nie zdarzyło się, żeby mąż na mnie krzyknął, coś brzydkiego powiedział. I odwrotnie. Jeśli mam gorszą chwilę, to idę do siebie do pokoju, pobędę tam pół godzinki i już jest dobrze”– powiedziała Raisa.
Józef i Raisa doczekali się dwóch córek-Marleny i Reginy. Mają również dwie wnuczki. Choć żadna z córek nie poszła w ślady swojej mamy, to finalistka programu ma nadzieję, że to właśnie wnuczki będą kontynuowały jej miłość do muzyki.
Raisę znajdziemy na Instagramie pod nazwą #raisamisztela_official. 60-latka na swoim profilu zgromadziła już ponad 1 200 obserwatorów, jednak nie mamy wątpliwości, że po finale ta liczba poszybuje w górę.