Marzena Rogalska skomentowała współpracę z Tomaszem Kammelem, przyznając, że nie mieli oni zbyt dobrego kontaktu w życiu prywatnym. W rozmowie z portalem Onet szczerze opowiedziała o pracy dla Telewizji Publicznej. Jak zareagowała na “pożegnanie” swojego partnera z “Pytania na Śniadanie”? Zobaczcie!
Marzena Rogalska jest jedną z najbardziej lubiany prezenterek w naszym kraju. Wiele lat pracowała dla Telewizji Publicznej, a poranny program “Pytanie na Śniadanie” wielu widzów oglądało właśnie ze względu na nią. Nic więc dziwnego, że tak ogromnym echem w mediach odbiła się decyzja o jej rezygnacji. Wówczas Rogalska na swoim Instagramie poinformowała, że nadszedł w końcu ten dzień, w którym musi pożegnać się z TVP.
“Po 12-stu latach współpracy z TVP podjęłam decyzję o odejściu. Środa, 10 lutego 2021 roku był najtrudniejszym dniem w mojej karierze zawodowej”– całe oświadczenie Marzeny Rogalskiej przeczytacie TUTAJ.
Zapewne wielu widzów zastanawiało się, w jaki sposób swoją koleżankę, z którą przez długi okres prowadził program, pożegna Tomasz Kammel. Jak mogliśmy się przekonać, z jego ust nie padły żadne słowa. Widocznie nie miał zamiaru poruszać kwestii odejścia Rogalskiej na wizji. Jak jego zachowanie skomentowała dziennikarka?
W wywiadzie, którego udzieliła dla portali Onet.pl, wyznała, że 10 luty był dla niej przełomowym dniem. To właśnie wtedy miał miejsce strajk mediów:
“Środa 10 lutego była dla mnie przełomem. W moim przypadku doszło do paradoksu, bo jednocześnie strajkowałam i pracowałam. O strajku mediów dowiedziałam się rano, jadąc na mój dyżur w “Pytaniu na śniadanie”. To był dla mnie bardzo trudny dzień. Moje radio, w którym pracuję, strajkowało, a telewizja, w której pracowałam, nadawała, jakby nic się nie stało”. […] Prawda jest jednak taka, że przez cały dzień nie mogłam sobie poradzić z emocjami. Podczas “PnŚ” trzykrotnie powiedziałam do Tomka Kammela: “Być może to jest ostatni program, który prowadzimy razem” – powiedziała w rozmowie z reporterką Onetu.
Choć wiele osób zapewne myślało, że Marzena Rogalska wraz z Tomaszem Kammelem są również przyjaciółmi w życiu prywatnym, to okazuje się, że tak nie było. Kammel był jedynie jej kolegą z pracy, który nie brał udziału w wydarzeniach w jej życiu prywatnym:
“Rzeczywiście byliśmy zgranym duetem, ale w pracy. Kilka tygodni temu podczas programu, w przerwie reklamowej Tomek powiedział do mnie: “Jedyną rzeczą, której naprawdę ci zazdroszczę, to przyjaciele”. Nie spotykaliśmy się prywatnie. Tomek nie był u mnie w domu. Nie zna mojego partnera, moich przyjaciół, nie uczestniczył w prywatnych imprezach, na przykład urodzinowych. Trudno mówić o przyjaźni na podstawie zdjęć z mediów społecznościowych, pokazujących nas w pracy, chociaż uśmiechniętych i na kanapie z filiżanką kawy w przytulnych okolicznościach przyrody. Takie miejsca zazwyczaj nie kojarzą się z pracą”.
Jak pamiętamy, Tomasz Kammel po odejściu Marzeny Rogalskiej nie odniósł się na drugi dzień do zaistniałej sytuacji. Dziennikarka skwitowała krótko jego zachowanie:
“Z Tomkiem łączyły mnie relacje zawodowe. Zawsze wiedziałam, że nie chcę tego zmieniać, a to jak mnie pożegnał, czy nie pożegnał, pozostawię bez komentarza”.
Wiedzieliście, że Rogalska i Kammel nie przyjaźnili się w życiu prywatnym?
