Bohaterowie 11. edycji programu “Rolnik szuka żony” stanęli przed jednym z najważniejszych etapów – czasem ostatecznych wyborów. W niedzielę widzowie TVP1 mogli obserwować, jak dwie rolniczki i trzech rolników podejmują decyzje, z kim chcieliby się lepiej poznać i zaprosić na swoje gospodarstwa. Część uczestników musiała pożegnać swoich kandydatów, wręczając im symboliczne słoneczniki, co oznaczało koniec wspólnej przygody. Kogo wybrali rolnicy?
Niedawno rozpoczęła się 11. edycja popularnego programu “Rolnik szuka żony”, w którym widzowie poznali pięciu bohaterów, którzy dotychczas nie mieli szczęścia w miłości, ale postanowili to zmienić. W tej edycji swoje serca otworzyli rolniczki Wiktoria i Agata oraz rolnicy Rafał, Marcin i Sebastian. Każdy z nich marzy o znalezieniu tej jedynej osoby, z którą będzie mógł zbudować trwałą relację.
Po dokananiu kluczowych wyborów bohaterowie “Rolnik szuka żony” zapraszają kandydatki i kandydatów do swoich domów. To tam będą mieli okazję spędzić więcej czasu razem, poznać się bliżej, a także pokazać, na czym polega codzienna praca na wsi. Życie na gospodarstwie często różni się od tego, co kandydaci do tej pory znali, dlatego czas spędzony w nowych warunkach może zweryfikować wszystko.
Chociaż nie zawsze wybrane pary przetrwają próbę czasu, to w ciągu poprzednich edycji programu wielu uczestników znalazło swoją miłość. “Rolnik szuka żony” stał się dowodem na to, że nawet w programie można odnaleźć prawdziwe uczucie i zbudować trwały związek.
Po zakończeniu części eliminacyjnej nadszedł czas na zadania, które miały sprawdzić pomysłowość i zaangażowanie kandydatów oraz kandydatek. Rolnicy przygotowali różne aktywności, które miały pomóc im lepiej poznać wybrane osoby.
Rafał postawił na zabawę w rzucanie woreczkami do celu. Podczas tej konkurencji Magdalena, jedna z jego wybranek, zdobyła się na odwagę i wyznała, że była wcześniej zamężna, co dotąd zatajała.
“Byłam kiedyś w siedmioletnim związku – był to związek małżeński. Mogę mieć ślub kościelny: mam „czystą kartę” – w końcu wyjawiła
Mimo nie ukrywanego zaskoczenia, Rafał zdecydował się zaprosić ją na swoje gospodarstwo, podobnie jak dwie inne kobiety Anetę i Dominikę.
Marcin przygotował jabłka z własnego sadu, które kandydatki musiały ozdabiać. Okazało się, że niektóre z nich nie wykazywały dużego zaangażowania, co stanowiło dla rolnika spory zawód. Na tym etapie Marcin dostrzegł, że jedna z jego faworytek, na której polegał jeszcze przed spotkaniem, nie spełnia jego oczekiwań. Ostatecznie Marcin zdecydował, że na swoje gospodarstwo zaprosi Anię, Magdę i Roksanę.
Wiktoria, która nie ukrywała, że poza gospodarstwem czas poświęca także na swoją działalność na TikToku. wymyśliła kreatywną konkurencję, w której kandydaci musieli nagrać dla niej krótki filmik. Chociaż nie wszyscy panowie czuli się komfortowo przed kamerą, udało im się zaskoczyć Wiktorię swoimi pomysłami. Największe wrażenie zrobili Łukasz, Szymon i Adam, którzy otrzymali zaproszenia na dalsze spotkania.
Sebastian przygotował konkurencję, w której kandydatki miały ozdobić robocze kurtki. Kobiety wykazały się kreatywnością, a na ubraniach pojawiły się m.in. kłosy i serca. Ostatecznie Sebastian zaprosił na gospodarstwo Patrycję, Katarzynę oraz Annę, które szczególnie przykuły jego uwagę.
Agata, druga z rolniczek, poprosiła swoich kandydatów o stworzenie kwiecistych instalacji. Najmniej rozmowny okazał się Maciej, który nie do końca zaangażował się w to zadanie. Jednak największe wrażenie na Agacie zrobił Ireneusz, a razem z nim na gospodarstwo Agaty pojedzie Mirosław.
W trzecim odcinku “Rolnik szuka żony” bohaterowie musieli zmierzyć się z trudnymi wyborami. Każdy z rolników i rolniczek znalazł osoby, które najbardziej przypadły im do gustu. Teraz nadszedł czas na kolejne spotkania na gospodarstwach, gdzie relacje mogą się jeszcze bardziej zacieśnić lub całkowicie rozpaść.
źródło zdjęć: @rolnikszukazonytvp
