Jakub Rzeźniczak oraz jego partnerka wciąż atakowani są w sieci za to, że zamiast przeżywać żałobę chwalą się swoim szczęściem. Piłkarz w końcu zabrał głos w sprawie i odniósł się do zarzutów o zdradę Magdaleny Stępień, a także wyznał, że był a pograniczu depresji.
Ostatni czas w życiu Jakuba Rzeźniczaka z pewnością nie należy na najłatwiejszych. Dwa miesiące piłkarz stracił synka, Oliwier umarł po heroicznej walce z nowotworem. Pod koniec lipca, wraz ze swoją byłą partnerką i mamą chłopca Magdalena Stępień, Jakub wydał oświadczenie, w którym poinformował o śmierci dziecka.
ZOBAZ TAKŻE: Magda Stępień wspomina zmarłego synka
Mimo tragicznej sytuacji, piłkarz na nowo układa sobie życie u boku swojej narzeczonej, Pauliny Nowickiej. Para ostatnio zamieściła kilkukrotnie zdjęcia i filmiki, na których widać ich szczęście. Para zamieściła także relację z wyprawy do studia tatuaży. Oboje zrobili sobie ten sam tatuaż – kwiat z napisem “always”. Takie zachowanie Rzeźniczaka nie spodobało się wielu jego obserwatorom, którzy nie szczędzili słów krytyki pod adresem piłkarza i jego partnerki.
W końcu do krytyki zdecydowała się odnieść Nowicka, która zaznaczyła, że komentujący nie mają pojęcia, co oznacza ten napis oraz dodała, że to, że nie dzielą się z Kubą swoim smutkiem w sieci, nie oznacza, że go nie w ich życiu:
To, że nie dzielimy się w internecie smutkiem, nie znaczy, że go w naszym życiu nie ma…
Do innego komentarza także odniósł się Rzeźniczak. Jeden z internautów zarzucił mu, że powinien być bardziej powściągliwy w swoim szczęściu, w momencie, gdy jego była partnerka, a matka jego zmarłego synka. bardzo przeżywa jego śmierć.
Te zarzuty wyraźnie wzburzyły piłkarza, który nie krył oburzenia komentarzami. Rzeźniczak wyznał, że sam był na skraju depresji, a jego partnerka musiała mierzyć się z wieloma obelgami i hejtem:
A gdzie byliście wszyscy, jak byliśmy niszczeni ostatni rok, dostawaliśmy setki wiadomości, groźby? Gdy były przekręcane fakty, gdy wypowiadali się ludzie, nic nie wiedząc o sytuacji? Gdzie byłem na skraju depresji? Gdy Paulina otrzymywała najgorsze obelgi, gdy niczemu nie była winna? Gdzie byli wszyscy prawi?
Pod innym z komentarzy natomiast piłkarz odniósł się do zdrady Magdy. Wyznał bowiem, że nie rzucił jej dla Pauliny:
Nie rzuciłem Magdy dla innej kobiety. Kolejne powielane kłamstwa
Warto dodać, że komentarze zarówno Kuby, jak i Pauliny zostały już skasowane.
Źródło: Instagram Jakuba Rzeźniczaka