Z życia gwiazd
Skandal w TVP po dramatycznych wydarzeniach na Euro 2020. Przeprosiny wystosował dyrektor TVP Sport oraz Sylwia Dekiert
Podczas meczu Euro 2020 (2021) widzowie byli świadkami dramatycznych wydarzeń, do których doszło na stadionie w Kopenhadze. Po tym, jak duński piłkarz Christian Eriksen musiał być reanimowany, dziennikarka TVP Sylwia Dekiert zaliczyła niemałą wpadkę, która odbiła się szerokim echem w mediach. Dyrektor TVP Sport zdecydował się na mocny wpis!
Dania-Finlandia
W sobotę, tj. 12 czerwca na stadionie w Kopenhadze mecz zagrały dwie skandynawskie drużyny. Duńczycy na własnym boisku podjęli Finów. Tuż przed końcem pierwszej połowy doszło do dramatycznych wydarzeń. Na boisku zasłabł Christian Eriksen, który nie miał kontaktu z innymi piłkarzami. Piłkarzowi udzielono pierwszej pomocy jeszcze na murawie boiska, a walka o życie piłkarza była szeroko komentowana w mediach.
Przez kilkanaście minut trwała walka o życie Eriksena. Po kilkunastu minutach transmisja meczu przeniosła się do studia, a słowa prowadzącej Sylwii Dekiert odbiły się szerokim echem w sieci. Obrazy, które docierały do studia z Kopenhagi nie były zbyt optymistyczne i choć na dany moment nie było wiadomo, jak potoczą się losy Eriksena, prowadząca na wizji zastanawiała się, jak będą wyglądały rozgrywki, kiedy okaże się, że piłkarz nie przeżyje.
“Jak to się przełoży na cały turniej, który zostanie przykryty żałobą”– mogliśmy usłyszeć.
Niefortunne słowa dziennikarki odbiły się szerokim echem w sieci, a kibice nie pozostawili na reporterce suchej nitki.
Do całej sytuacji odniósł się dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski.
Euro 2020: Dyrektor TVP zabrał głos po wpadce
W mediach społecznościowych pojawił się wpis dyrektora TVP Sport, który stanął w obronie dziennikarki.
“Co się stało z naszym pięknym krajem, że nie ma już fundamentalnych wartości jak szacunek wobec kobiety? Sylwia mogła zachować się lepiej, ale cały zespół TVP Sport łącznie ze mną też. Za to przepraszamy, ale na ubliżanie i chamstwo nie pozwolę”– czytamy na Twitterze.
Ostatecznie mecz wznowiono i zakończył się wynikiem 1-0 dla Finlandii. W mediach społecznościowych głos zabrała również Sylwia Dekiert, która zaznaczyła, że przez 20 lat pracy w telewizji nigdy nie miała trudniejszego zadania.
“Przez 20 lat pracy nigdy nie miałam trudniejszego studia. Ch.Eriksen dochodzi do siebie i to jest najważniejsza informacja. Nie uśmierciłam go, więc nie rozumiem skali hejtu. Pytanie o żałobę na wypadek gdyby… faktycznie było niefortunne. Przepraszam. Bądźcie zdrowi, dobrej nocy”
Stan Christiana Eriksena jest stabilny. Piłkarz wysłał podziękowania dla kolegów z zespołu.