Kontrowersje wokół Smolastego nie cichną. Po raz kolejny doszło do odwołania koncertu, tym razem na zaledwie dziesięć minut przed jego planowanym rozpoczęciem. Wokalista, który w ostatnim czasie znalazł się w centrum medialnej burzy, znów wywołał falę niezadowolenia wśród fanów i organizatorów.
Niedawno Smolasty wywołał spore zamieszanie, kiedy to podczas jednego ze swoich koncertów otwarcie przyznał, że nie jest w stanie zaśpiewać dla publiczności. W swoim oświadczeniu, wygłoszonym ze sceny, winą za ten stan rzeczy obarczył menadżera, napięty grafik oraz zbyt dużą liczbę zaplanowanych występów. Sytuacja wzbudziła wiele emocji, zwłaszcza po tym, jak wokalista opublikował kolejne oświadczenie, tym razem z przeprosinami. Przyznał wtedy, że zdawał sobie sprawę z liczby koncertów, które miał zagrać. Choć ich ilość nie była wyjątkowo przytłaczająca, to problemy z gardłem oraz presja sprawiły, że zrzucił winę na swojego menadżera, który w chwili odwołania koncertu nie był nawet obecny.
ZOBACZ TAKŻE: Smolasty w ogniu krytyki po koncercie w Nysie! Artysta był na skraju wyczerpania
Niestety, podobna sytuacja miała miejsce ponownie, tym razem w Konstantynowie, gdzie Smolasty miał wystąpić na lokalnym wydarzeniu. Decyzja o odwołaniu koncertu zapadła w ostatniej chwili, co wywołało ogromne rozczarowanie wśród zgromadzonych mieszkańców.
Organizatorzy nie ukrywali swojego gniewu, a ich słowa, wypowiedziane przez konferansjerów na scenie, były pełne goryczy.
“Przepraszamy, ale Smolasty, mimo że wczoraj wystąpił w innym mieście, dziś nie pojawi się w Konstantynowie. Dowiedzieliśmy się o tym dziesięć minut temu. Smoła, jeśli to zobaczysz, dziękujemy ci. To pokazuje brak profesjonalizmu i szacunku dla publiczności. Jest nam bardzo przykro, że tak musimy zakończyć obchody” – mówili z goryczą.
Reakcje w mediach społecznościowych również nie pozostawiają złudzeń. Wielu fanów nie kryje swojego oburzenia i zawodu.
„To dzięki nam tak szybko zyskał popularność, a teraz tak nas traktuje”,
„Szokujące, młody artysta i takie zachowanie”,
„Organizatorzy powinni naliczyć karę za odwołanie koncertu, jeśli umowa to przewiduje” – to tylko niektóre z komentarzy, które pojawiły się w sieci.
Coraz więcej osób wyraża swoje rozczarowanie, sugerując, że sukces uderzył artyście do głowy, co przełożyło się na jego brak szacunku wobec fanów. Artysta do tej pory nie zabrał głosu w tej sprawie. Nie ulega jednak wątpliwości, że kolejne odwołanie koncertu może mieć poważne konsekwencje dla jego kariery. Zwłaszcza w oczach coraz bardziej rozczarowanych fanów.
Źródło: Plotek.pl / Instagram
