Po kilku dniach intensywnych poszukiwań, Izabela Parzyszek, która zaginęła 9 sierpnia, została odnaleziona cała i zdrowa. Informację tę potwierdziła Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu, a „Wyborcza” dotarła do dwóch niezależnych źródeł potwierdzających jej powrót.
Pani Izabela, mieszkanka niewielkiej miejscowości pod Bolesławcem, zaginęła w piątkowe popołudnie 9 sierpnia. Wyruszyła w podróż do Wrocławia, by odebrać swojego ojca ze szpitala. Niestety, nie dotarła na miejsce, a kontakt z nią urwał się po telefonie, w którym informowała rodzinę o awarii swojego samochodu. Jej pojazd został odnaleziony na pasie awaryjnym przy autostradzie A4, w pobliżu miejscowości Kwiatów, skierowany w stronę Wrocławia. Wewnątrz auta znaleziono jej telefon, jednak ślad po samej Izabeli zaginął.
Przez kilka dni trwały intensywne poszukiwania, w które zaangażowanych było wielu ludzi. Pierwsze poszukiwania terenowe prowadziło 120 świadków Jehowy, którzy przeszukiwali obszar wokół miejsca, gdzie znaleziono samochód. Następnie, 17 sierpnia, do działań przystąpiła policja, która czasowo wstrzymała ruch na autostradzie A4 w obu kierunkach, aby wprowadzić na jezdnię psa tropiącego. Niestety, zarówno pies użyty zaraz po zaginięciu, jak i specjalistyczny pies tropiący sprowadzony z Komendy Głównej Policji nie podjęły tropu zaginionej kobiety.
W związku z zaginięciem Izabeli Parzyszek, Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu rozpoczęła postępowanie mające na celu wyjaśnienie okoliczności jej zniknięcia. Początkowo brano pod uwagę możliwość uprowadzenia kobiety, co było jednym z analizowanych scenariuszy. Prokuratura prowadziła śledztwo pod kątem możliwości pozbawienia wolności innej osoby, co dodatkowo wzbudzało niepokój wśród lokalnej społeczności.
ZOBACZ TAKŻE: Zaginęła na A4 w tajemniczych okolicznościach. Mąż Izabeli Parzyszek zabrał głos!
Na szczęście, finał poszukiwań okazał się szczęśliwy. Około godziny 13, policja w Bolesławcu otrzymała informację o odnalezieniu pani Izabeli. Prokuratura potwierdziła, że kobieta została odnaleziona cała i zdrowa. Policję mieli zawiadomić jej znajomi, u których przebywała. Nie są to jednak oficjalne informacje. Choć szczegóły dotyczące okoliczności jej odnalezienia nie zostały ujawnione, wiadomość ta przyniosła ulgę rodzinie oraz wszystkim zaangażowanym w poszukiwania.
“Wygłodzona i wycieńczona dziś zapukała do drzwi znajomych w Bolesławcu” – powiedziała w rozmowie z polsatnews.pl rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Teraz pozostaje jedynie czekać na dalsze informacje od organów ścigania, które mogą rzucić światło na to, co tak naprawdę wydarzyło się w dniach od zaginięcia do odnalezienia Izabeli Parzyszek. Najważniejsze jednak, że kobieta jest już bezpieczna i wróciła do swojej rodziny.
Źródło: Wyborcza.pl