Pałac Buckingham wstrząsnął światem nagłym oświadczeniem. Król Karol III podjął drastyczną decyzję o pozbawieniu swojego brata, księcia Andrzeja, tytułu i przywilejów. To kulminacja skandalu związanego z aferą Jeffreya Epsteina, która od lat kładzie się cieniem na brytyjskiej monarchii. Co dokładnie stoi za tym ruchem i jak wpłynie na rodzinę królewską?
Wydane pilne oświadczenie Pałacu potwierdza, że książę Andrzej traci nie tylko tytuł księcia Yorku, ale także prawo do mieszkania w prestiżowej rezydencji Royal Lodge. Decyzja zapadła po latach kontrowersji i oskarżeń o powiązania z Epsteinem, skazanym za przestępstwa seksualne. Pałac wydał pilne oświadczenie dotyczące jednego z członków rodziny królewskiej. Książę został oficjalnie pozbawiony tytułu.
Jak podają źródła, król Karol III zainicjował formalny proces, który ma na celu ostateczne odcięcie się monarchii od skompromitowanego brata. To nie pierwszy raz, gdy rodzina królewska dystansuje się od Andrzeja, już wcześniej zrzekł się on części obowiązków publicznych.
Głównym powodem jest głośna afera z Jeffreyem Epsteinem. Książę Andrzej był oskarżany o kontakty z nieletnimi, co wyszło na jaw po ujawnieniu dokumentów sądowych. Mimo zaprzeczeń, te zarzuty poważnie nadszarpnęły reputację monarchii.
Jego Wysokość zainicjował dzisiaj formalną procedurę pozbawienia księcia Andrzeja tytułów i zaszczytów. Książę Andrzej będzie odtąd znany jako Andrzej Mountbatten. Ich Królewskie Mości pragną wyraźnie zaznaczyć, że ich myśli i najgłębsze współczucie kierują się i będą kierować ku ofiarom i osobom, które przeżyły wszelkie formy przemocy – czytamy w oficjalnym dokumencie.
Według informacji z Pałacu, decyzja ma chronić wizerunek rodziny królewskiej, zwłaszcza w obliczu rosnących nacisków opinii publicznej. Książę Andrzej musi opuścić Royal Lodge, co oznacza utratę luksusowego domu w Windsorze.
Prince Andrew to be stripped of all remaining titles and evicted from royal residence, Buckingham Palace announces.
— Pop Base (@PopBase) October 30, 2025
He previously announced he would give up his titles earlier this month on October 17th. pic.twitter.com/gOuEsQHDBH
Opinia publiczna jest podzielona, jedni chwalą króla za stanowczość, inni krytykują za opieszałość. Posty na platformie X wskazują na falę dyskusji, gdzie użytkownicy podkreślają, że to krok w stronę oczyszczenia monarchii. Dla Andrzeja to nie tylko strata tytułu, ale też izolacja od królewskich kręgów. Decyzja króla Karola III może wpłynąć na dynamikę w rodzinie, w tym na relacje z księciem Williamem i innymi członkami. Monarchia stara się teraz skupić na pozytywnym wizerunku, unikając dalszych kontrowersji.
Bez tytułu i rezydencji, Andrzej stanie przed nowymi wyzwaniami. Nie będzie już korzystał z królewskich funduszy na utrzymanie posiadłości, co zmusi go do samodzielnego radzenia sobie. To wydarzenie podkreśla, jak monarchia adaptuje się do współczesnych standardów odpowiedzialności. Sprawa księcia Andrzeja przypomina, że nawet w rodzinie królewskiej nikt nie jest ponad prawem. Decyzja Pałacu to sygnał, że era tuszowania skandali dobiegła końca, a transparentność staje się priorytetem.
Źródło: TVN24 / Instagram