Znany wokalista disco polo, Gesek, którego hit „Na koncercie w dyskotece” nuciła cała Polska, przeżył ostatnio trudne chwile. Podczas rutynowych badań lekarze wykryli u niego niepokojącą zmianę w żołądku. Choć muzyk czuł się całkowicie zdrowy, diagnoza okazała się dla niego i fanów ogromnym zaskoczeniem.
Pierwsze przypuszczenia dotyczyły niewielkiego polipa o wielkości 1,5 cm, jednak w trakcie zabiegu lekarze zauważyli, że zmiana jest większa i głębiej osadzona. Podejrzenie padło na rzadki nowotwór GIST (gastrointestinal stromal tumor). Najważniejsza informacja była jednak taka, że nie wykryto przerzutów.
„Nie jest to rak złośliwy i nie ma przerzutów, ale potrzebna będzie poważniejsza operacja” – wyznał muzyk w emocjonalnym wpisie na Facebooku.
Artysta podkreślił, że choroba rozwijała się bezobjawowo. „Nie miałem żadnych objawów” – napisał, dodając, że wieść o guzie była dla niego szokiem. To dowód na to, jak podstępne potrafią być choroby nowotworowe i jak ważne jest, aby wykonywać badania profilaktyczne, nawet jeśli czujemy się w pełni zdrowi.
ZOBACZ TAKŻE: Aktorka z “Na dobre i na złe” zmaga się z nowotworem. Poruszające wyznanie
Po pierwszej hospitalizacji piosenkarz opuścił szpital, ale lekarze zaplanowali kolejną operację. Konieczne będzie usunięcie fragmentu żołądka. Mimo trudnej sytuacji artysta stara się zachować pozytywne nastawienie.
„Jutro wychodzę ze szpitala i żyję normalnie. Wkrótce kolejny zabieg, ale wierzę, że będzie dobrze” – zapewnił.
Pod wpisem Geska w mediach społecznościowych pojawiły się setki komentarzy z życzeniami powrotu do zdrowia. Internauci nie kryli wzruszenia i pisali: „Trzymaj się, będzie dobrze!”, „Zdrówka Gesek, dasz radę”, „Skąd ja to znam, powodzenia!”. Sam wokalista przyznał, że wsparcie fanów ma dla niego ogromne znaczenie i dodaje mu sił w walce z chorobą.
Gesek postanowił wykorzystać swoją sytuację, by zaapelować do fanów o profilaktykę. Szczególnie zwrócił się do osób po 40. roku życia.
„To badania, które nie należą do najprzyjemniejszych, ale mogą uratować życie. Lepiej sprawdzić i wyeliminować zagrożenie, zanim będzie za późno” – podkreślił, mając na myśli gastroskopię i kolonoskopię.
Chociaż artysta od lat koncertuje i nagrywa kolejne utwory, teraz wszystkie plany muzyczne zeszły na dalszy tor. Jak sam przyznał, najważniejsze jest zdrowie i rodzina.
„Koncerty poczekają, teraz najważniejsze jest moje zdrowie i rodzina” – napisał.
Lekarze są dobrej myśli, a sam Gesek z optymizmem patrzy w przyszłość. Szybkie wykrycie guza daje duże szanse na pełne wyzdrowienie. Historia wokalisty może stać się przestrogą dla innych i dowodem, że badania profilaktyczne ratują życie.
