Polska scena muzyczna straciła jednego ze swoich pionierów. Rafał Poniedzielski, szerzej znany jako Pono, zmarł w wieku 49 lat. Informacja o jego odejściu obiegła media społecznościowe, wstrząsając fanami i artystami. Co wiemy o okolicznościach tej tragedii i jak wspominają go koledzy z branży?
Rafał Poniedzielski, urodzony w 1976 roku, był kluczową postacią na polskiej scenie hip-hopowej. Jako Pono współtworzył legendarne formacje takie jak ZIP Skład, Zipera i TPWC. Jego kariera rozpoczęła się w latach 90., kiedy to wraz z Wojtkiem Sokołem i innymi artystami budował fundamenty polskiego rapu. Pono nie tylko rapował, ale także produkował muzykę, zostawiając po sobie hity, które do dziś inspirują nowe pokolenia.
Artysta wydał kilka solowych albumów, a jego teksty często poruszały tematy życia ulicznego, przyjaźni i codziennych zmagań. Był znany z autentyczności i charyzmy, co przyciągało rzesze fanów. Dwa tygodnie przed śmiercią świętował 49. urodziny, co czyni jego odejście jeszcze bardziej wstrząsającym.
Informację o śmierci Pono potwierdził kolektyw ZIP Skład na swoich profilach w mediach społecznościowych. Artysta odszedł 6 listopada 2025 roku. Dwa dni przed zgonem odwiedził fizjoterapeutę, co sugeruje możliwe problemy zdrowotne, choć oficjalna przyczyna śmierci nie została jeszcze podana do publicznej wiadomości.
Według doniesień medialnych, Pono zmagał się z kwestiami zdrowotnymi, ale szczegóły pozostają nieznane. Fani i przyjaciele wyrażają niedowierzanie, podkreślając, że był w kwiecie wieku i nadal aktywny artystycznie.
Wojtek Sokół, wieloletni przyjaciel i współpracownik Pono, podzielił się emocjonalnym wpisem na Instagramie. Jego słowa oddają głębię straty dla całej społeczności hip-hopowej.
Dzisiaj umarł mój przyjaciel, człowiek, z którym zacząłem nagrywać rap, legenda i indywidualista
Inni artyści również żegnają Pono w mediach społecznościowych. ZIP Skład wydał oficjalne oświadczenie, podkreślając jego wkład w rozwój polskiego rapu. Fani zalewają profile artysty wspomnieniami i kondolencjami, wspominając utwory takie jak te z albumów Zipery czy solowych projektów.
Pono pozostawił po sobie bogatą dyskografię i inspirację dla młodych raperów. Jego muzyka, pełna energii i autentycznych historii, na stałe wpisała się w kanon polskiego hip-hopu. Śmierć artysty to nie tylko strata dla branży, ale też przypomnienie o kruchości życia. Społeczność rapowa jednoczy się w żałobie, planując hołdy i tribute w nadchodzących tygodniach.
W tych trudnych chwilach myśli wszystkich kierują się ku rodzinie i bliskim Pono. Jego dorobek będzie żył dalej, inspirując kolejne pokolenia do tworzenia muzyki z pasją i szczerością.
Źródło: Instagram / PolsatNews