Szokująca wpadka w “Pytaniu na śniadanie”. Dziennikarce wypadły zęby podczas relacji na żywo

28 maja 2024
Przez: : M.J

Katarzyna Burzyńska niedawno przekonała się, jak trudne może być prowadzenie programu na żywo. Podczas emisji “Pytania na śniadanie” doszło do sytuacji, która na pewno zostanie zapamiętana przez widzów tego programu. Dziennikarce wypadły zęby… Jak to możliwe?

Nowa odsłona Pytania na śniadanie

W kwietniu 2024 roku Katarzyna Burzyńska dołączyła do zespołu “Pytania na śniadanie” jako reporterka. Regularnie występuje w programie na żywo. Burzyńska była szczęśliwa z powodu powrotu do TVP po ponad siedmiu latach. Wyraziła swoją radość w mediach społecznościowych: 

“Wreszcie wracam do Telewizji Publicznej. Bo wreszcie w zgodzie ze sobą mogę. Bo bardzo chcę. Bo uwielbiam tę pracę! Do zobaczenia jutro w @pytanienasniadanie!”.

27 maja dziennikarka opublikowała kolejny wpis na swoich profilach społecznościowych, zapowiadając intensywny dzień. Tego samego dnia Burzyńska relacjonowała na żywo wydarzenie taneczne dla seniorów, znane jako dancing międzypokoleniowy. Wszystko przebiegało bez zakłóceń, aż do momentu, gdy podczas rozmowy z byłym modelem Zygmuntem wydarzyło się coś niespodziewanego. W trakcie wywiadu z jej ust wypadła duża część przednich górnych zębów.

ZOBACZ TAKŻE: Eurowizja 2024: Ogromna wpadka uczestnika Finlandii! Widzowie zobaczyli jego “klejnoty”!

Katarzyna Burzyńska straciła “zęby” na wizji

O Jezu, o Jezu. Przepraszam, wypadły mi zęby” – wykrzyknęła Burzyńska. 

W związku z tym nieoczekiwanym incydentem reporterka przerwała rozmowę i zaczęła szukać swoich zębów. Udało jej się jeszcze powiedzieć do mikrofonu, że musi zakończyć relację. Po tych słowach zakończono transmisję z dancingowej imprezy w “Pytaniu na śniadanie”.

Później tego samego dnia odbyła się konferencja “Pytanie na Śniadanie”, na której pojawiła się także Katarzyna Burzyńska. Ku zdziwieniu wielu, jej uśmiech był już kompletny, a po porannym incydencie nie było śladu. Burzyńska chętnie pozowała do zdjęć i uśmiechała się do kamery.

Burzyńska komentuje niezręczną wpadkę

Katarzyna Burzyńska odniosła się do całej sytuacji w rozmowie z portalem Pudelek. Wyjaśniła, że to nie były jej prawdziwe zęby, ale aparat ortodontyczny Invisalign, który nosi od pewnego czasu w celu poprawy zgryzu. 

A tak serio, wypadł mi Invisalign, aparat ortodontyczny, który noszę od dłuższego czasu, żeby skorygować zgryz. Okazuje się, że nawet on sprawia problemy. Ale uważam też, że jego noszenie nie jest powodem do wstydu” – zwierzyła się fanom.

Dziennikarka dodała, że mimo tej nieprzyjemnej sytuacji, nadal uwielbia swoją pracę i nie zamierza się poddawać. Jej postawa pokazuje, że nawet w obliczu niespodziewanych trudności można zachować profesjonalizm i poczucie humoru.

Źródło: TVP2 / YouTube / Instagram

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej