We wtorek, 27 maja, Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta, zamieścił na platformie X (dawniej Twitter) zdjęcie przedstawiające negatywne wyniki testu narkotykowego. Chciał w ten sposób zdementować pogłoski, które pojawiły się po jego nietypowym geście podczas debaty z Rafałem Trzaskowskim. Choć zdjęcie miało wyciszyć kontrowersje, w rzeczywistości wywołało prawdziwą burzę w Internecie.
Na udostępnionym zdjęciu polityk zadbał o zatarcie numeru PESEL i adresu domowego. Niestety, pominął numer zlecenia, który umożliwia dostęp do wyników badań na stronie internetowej laboratorium diagnostyka.pl. Portal niebezpiecznik.pl informuje:
“Dzięki temu każdy może pobrać oryginalne, nieocenzurowane wyniki badań z widocznym adresem, wprost ze strony internetowej laboratorium.”
Laboratorium diagnostyka.pl pozwala na dostęp do wyników badań po podaniu numeru zlecenia. W niektórych przypadkach może również wymagać kilku cyfr PESEL-u. Jak zauważa niebezpiecznik.pl, ten numer można łatwo znaleźć w publicznie dostępnej bazie KRS. To oznacza, że osoby trzecie mogłyby teoretycznie zdobyć dostęp do prywatnych danych Nawrockiego.
Po nagłośnieniu sprawy i ponad 3 milionach wyświetleń zdjęcia, dostęp do konta z wynikami został zablokowany. Eksperci ds. bezpieczeństwa podkreślają, że w innym laboratorium taka sytuacja mogłaby skutkować wyciekiem całej historii medycznej pacjenta.
Specjaliści z niebezpiecznik.pl ostrzegają:
“Nie rekomendujemy pokazywania wyników swoich badań bez cenzury kodu zlecenia. W niektórych laboratoriach dzięki niemu (i łatwej do ustalenia dodatkowej danej) może być możliwe pobranie pełnych wyników badań pacjenta. Nie sprawdzaliśmy, czy działa. Wy też nie sprawdzajcie, bo to przestępstwo. Wierzymy, że sztabowcy odpowiednio zabezpieczyli dostęp.”
Choć intencje Karola Nawrockiego mogły być dobre, efekt końcowy jest przeciwny do zamierzonego. Zamiast przeciąć spekulacje, wywołał nową falę kontrowersji, pokazując jak niebezpieczne może być publikowanie dokumentów medycznych w sieci. Takie działanie pokazuje również brak świadomości w zakresie ochrony danych osobowych – a to poważny błąd wizerunkowy dla kandydata na prezydenta.
ZOBACZ TAKŻE: Braun stawia warunki Trzaskowskiemu i Nawrockiemu! Mocne słowa i kontrowersyjne żądania
Źródło: kobieceinspiracje.pl / Facebook / X