Doda nigdy nie ukrywała, że marzy jej się bycie jurorką w talent show The Voice of Poland. Po tym, jak rządy w TVP się zmieniły, a Jacek Kurski przestał być prezesem, furtka ponownie otworzyła się przed Dodą. Czyżby artystka, która niedawno miała okazję zaśpiewać swój recital na festiwalu w Opolu, będzie jurorka w The Voice of Poland?
The Voice of Poland to bez wątpienia jeden z najbardziej popularnych talent-show w telewizji. Program doczekał się już 13 edycji, a ostatni sezon wygrał Dominik Dudek, który rozwija swoją karierę na rynku muzycznym.
W ostatniej edycji The Voice of Poland w roli jurorów widzowie oglądać mogli Justynę Steczkowska, Tomsona i Barona, Marka Piekarczyka oraz debiutującą w tej roli Lanberry, ale w od pewnego czasu w kuluarach sporo mówiło się także o tym, że być może jeden fotel trenerski zajmie Doda.
Rabczewska wielokrotnie wspominała o tym, że bardzo lubi format The Voice of Poland i chętnie wzięłaby pod swoje skrzydła uczestników, jednak dotychczas nie było takiej możliwości. Gdy prezesem w TVP był Jacek Kursk, Doda miała „bana” na Telewizję Publiczną. Po jego odejściu jednak sporo się zmieniło.
W miniony weekend Doda po latach wróciła na opolską scenę i zaśpiewała swój recital podczas 60. Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, a jeszcze wcześniej wystąpiła także w jednym z odcinków Szansy na sukces.
Wszystko wskazuje jednak na to, że w kolejnej edycji The Voice Of Poland widzowie nie zobaczą jednak Dody. Chociaż jeszcze do niedawna produkcja zastanawiała się nad zatrudnieniem gwiazdy, wszystko zmieniło się, gdy Rabczewska przyjęła propozycję udział w kolejnym reality-show w stacji Polsat. Jak donosi źródło portalu Plotek:
“TVP nie może sobie pozwolić na to, by Doda była gwiazdą wielkich programów dwóch konkurencyjnych stacji. Gdy osoby w Wojsie dowiedziały się o jej show w Polsacie, od razu przestano myśleć o jej zatrudnieniu. Nie można ciągnąć dwóch srok za ogon. Poza tym ona nie dałaby rady czasowo nagrywać reality, przygotowywać się do trasy koncertowej i jeszcze być u nas. Doda doskonale o tym wie. To wszystko się niestety wyklucza. A szkoda…” – przekazuje w rozmowie z portalem osoba z produkcji
Doda wybierając program w Polsacie, sama miała „zaprzepaścić swoją szansę”.
“Ona pewnie, wybierając program o jej życiu, doskonale wiedziała, jakie będą tego konsekwencje. Lubi błyszczeć i być w centrum, to będzie miała to, co chce. W “The Voice of Poland” najważniejsi są uczestnicy, a nie jurorzy, więc wybór Dody jest zrozumiały. Tylko niech znowu nie mówi, jak to marzy o byciu jurorką, a nikt jej na to nie pozwala, bo teraz sama sobie zaprzepaściła na to szansę” – dodaje Plotek
Okazuje się, że jeszcze nic straconego. Być może Doda pojawi się w kiedyś w The Voice of Poland w roli jurorki, ale pod jednym warunkiem.
“Doda ma otwartą furtkę. Wszystko się może zdarzyć. Jak w przyszłym roku nie będzie bratała się z Polsatem, to ma szansę na zostanie u nas jurorką podczas kolejnej jesieni”