Do Polski nadciągnął antycyklon o nazwie Nives i niesie ze sobą korzystne wieści. Ogromny obszar niżowy spowoduje, iż pogoda w niemalże całej naszej ojczyźnie stanie się w końcu wyjątkowo przyjemna, a nie będziemy już męczeni skwarem przypominającym afrykańskie upały. Co więcej, również nie będziemy skarżyć się na niedostatek słonecznych promieni.
Mieszkańcy każdego zakątka Polski zdołają odczuć nadchodzące zmiany na własnej skórze. Upały powoli ustępują, a także już nie będą nas dręczyć burze, ulewy czy też silne wiatry. Przez najbliższe dni możemy spodziewać się wyjątkowo przyjemnej aury, która ma się utrzymać.
ZOBACZ TAKŻE: To już koniec lata? Idzie „dość znaczne ochłodzenie”
Środa zapowiada się bardzo słonecznie, choć w niektórych rejonach, szczególnie na południu i południowym – wschodzie, mogą nastąpić przelotne, aczkolwiek szybko ustępujące opady deszczu.
Przed południem termometry w całym kraju nie spadną poniżej 20 stopni Celsjusza. Zaś na wybrzeżu utrzymają się w okolicach 25 stopni C.
Mieszkańcy środkowej Polski mogą oczekiwać nieco wyższych temperatur, a w południe wskaźniki temperatury mogą sięgnąć nawet 30 stopni na południowych krańcach naszego kraju. Pomimo zapowiedzi niewielkich frontów burzowych przez meteorologów, opady będą niewielkie.
Ten przyjemny stan atmosfery zawdzięczamy antycyklonowi Nives oraz nadciągającej nad naszą ojczyznę niżowej strukturze, która przemieściła się z zachodu. Związane z nią wiatry nie osiągną większych prędkości niż 60 km/h.
Ostatnie dni wakacji przyniosą zdecydowanie przyjemne warunki, gdyż również w czwartek cała Polska będzie rozpieszczana przez ładną pogodę. Chociaż miejscami mogą wystąpić mgły, to z czasem się rozpogodzą, a niebo nad całym krajem ozdobi się słońcem.
W czwartek, 24 sierpnia na południu kraju termometry wskażą 29 stopni Celsjusza. W centrum spodziewane są temperatury w okolicach 26 stopni C. Natomiast na wybrzeżu i na północy kraju spodziewane są temperatury w okolicach 24 stopni C.
Mimo że ostatnie dni wakacji mają się charakteryzować ciepłem i słonecznymi dniami, już od niedzieli, 27 sierpnia, musimy być przygotowani na spadek temperatur. Wtedy w najcieplejszym momencie dnia termometry pokażą od 17 do 20 stopni Celsjusza. Następny tydzień przyniesie ze sobą zmienne warunki pogodowe, włączając w to burze, deszcze i nawet gradobicie.
Tegoroczne lato bez wątpienia rozpieszcza nas, niemniej wiele wskazuje na to, że już niedługo nadejdzie znaczne ochłodzenie.
Źródło: twitter.com / natemat.pl
