Do mediów trafiły smutne informacje o śmierci byłej uczestniczki popularnego programu “Top Chef”. Nie żyje Naomi Pomeroy, która zyskała rozpoznawalność i uznanie dzięki udziałowi w amerykańskiej edycji. Tragiczna śmierć 49-latki wstrząsnęła opinią publiczną.
“Top Chef” to znany program kulinarny, który zyskał popularność w wielu krajach, w tym również w Polsce. Polska edycja była emitowana na antenie Polsatu z przerwami od 2013 roku do 2018 roku. Uczestnicy rywalizowali o główną nagrodę w wysokości 100 000 zł, a ich umiejętności oceniało jury złożone z uznanych ekspertów kulinarnych, wśród których znaleźli się m.in. Wojciech Modest Amaro, Ewa Wachowicz czy Maciej Nowak.
Teraz do mediów przekazano informacje o śmierci Naomi Pomeroy, która zyskała sławę dzięki udziałowi w amerykańskiej edycji “Top Chef”. Kobieta zginęła tragicznie w wieku 49 lat, a szczegóły dotyczącego tego zdarzenia przyprawiają o gęsią skórę.
Do tragicznego zdarzenia doszło 13 lipca, gdy Naomi uczestniczyła w spływie na desce SUP na rzece Willamette w pobliżu miasta Corvallis w stanie Oregon. Grupa, w której płynęła, napotkała trudności z powodu wystającego z wody pniaka. Pomeroy wpadła do wody i została wciągnięta pod powierzchnię, będąc przypiętą do deski, co uniemożliwiło jej wypłynięcie na powierzchnię.
Na rzece razem z 49-latką przebywali także jej mąż, Kyle Linden Webster, oraz inna osoba. Nikt inny nie ucierpiał.
Ciało Naomi Pomeroy nadal nie zostało odnalezione. Szeryf hrabstwa Benton, Jef Van Arsdall, poinformował, że trudne warunki na rzece, takie jak zanieczyszczenia czy prądy utrudniają poszukiwania podwodne.
“Zarówno wczoraj, jak i dzisiaj biuro szeryfa hrabstwa Benton zleciło zastępcom patrolu morskiego, a także personelowi poszukiwawczo-ratowniczemu, kontynuację wysiłków mających na celu odnalezienie ofiary. Zanieczyszczenia w rzece, prądy i poszarpane skały sprawiają, że prowadzenie jakichkolwiek poszukiwań eksploracyjnych pod wodą jest niebezpieczne dla nurków. Będziemy kontynuować nasze starania, aby znaleźć ofiarę i dać rodzinie i całej społeczności domknięcie” – przekazał szeryf.
