Rozrywka

“Top Model”: Martyna Kaczmarek ujawnia kulisy programu! Tak wygląda codzienność w domu modelek i modeli…

Published on

Martyna Kaczmarek była jedną z najbardziej wyrazistych uczestników 11. edycji Top Model. Była również jedną z tych dziewczyn w programie, która nie bała się mówić tego, co myśli. Teraz w rozmowie z jednym z portali, zdradziła nieco więcej na temat samej produkcji. Jak wygląda życie modeli i modelek w programiE?

Martyna Kaczmarek w Top Model

W 11. edycji modowego show pojawiło się sporo osób, które marzyły o zrobieniu kariery w modelingu. Jedną z nich była Martyna Kaczmarek, która choć nie ma standardowych wymiarów modelki, to pokazała, że jest wystarczająco piękna, aby dostać miejsce w domu modeli i modelek.

ZOBACZ TAKŻE: „Top Model 11”: Mateusz Mil namiętnie pocałował Michalinę. Maciej nie wytrzymał

Martyna dość długo pozostawała w programie i przechodziła do kolejnych odcinków. Niemal w każdym zadaniu pokazywała, że kocha siebie taką, jaką jest, jednak w końcu musiałam pożegnać się z programem. W rozmowie z reporterem portalu Pomponik zdradziła, że czuła się bardzo dobrze wśród uczestników, pomimo że była z nich najstarsza.

ZOBACZ TAKŻE: Berliński projektant nie zostawił suchej nitki na głuchej uczestniczce show! W sieci zawrzało!

Atmosfera w domu była bardzo fajna. Bardzo się zgraliśmy. Ja jestem najstarsza, więc nazywali mnie mamacita. Byłam taką trochę mamą, ale atmosfera była bardzo pozytywna, bardzo wspierająca. Ja też dostałam dużo wsparcia właśnie jako pierwsza modelka curvy, od dziewczyn szczególnie. Dziewczyny mimo tego, że są ode mnie mniejsze podkreślały, że to super, że jestem i, że ta różnorodność jest potrzebna. Mamy ze sobą cały czas kontakt i naprawdę jest super

Kulisy programu Top Model

Co więcej, uczestniczka 11. edycji zdradziła również, jak wygląda życie w domu modeli i modelek. Jak się okazuje, uczestnicy w natłoku obowiązków musieli znaleźć czas również na sprawy życia codziennego, tj. sprzątanie, czy pranie.

“Sprzątanie na co dzień należało do naszych obowiązków. Szczególnie w kuchni, no bo wiadomo, też musieliśmy przygotowywać swoje posiłki poza obiadem, więc też w tej kuchni potrafił się zrobić bałagan szczególnie po takim poranku, gdzie trzeba wstać o 6:00 i na 7:00 już być gotowym, bo jedziemy na jakąś sesję, ale raz na parę dni była osoba, która nas wspierała w tym sprzątaniu.”

Jak również dodała w rozmowie z reporterem portalu Pomponik, choć uczestnicy mieli zapewnione obiady, to resztę posiłków przygotowywali sami. Również pranie należało do ich obowiązków.

“Pranie sami musieliśmy robić. Wiele osób się w ogóle nauczyło prać i oddzielać rzeczy białe osobno i kolorowe osobno. Tak naprawdę mieszkaliśmy razem, jakbyśmy wynajęli duży dom i mieszkali razem. Poza tym, że wszędzie są kamery i wszystko rejestrują”

Martyna podkreśliła, że dla niej już sam udział w Top Model był ogromnym przeżyciem. Dodajmy, że Kaczmarek była pierwszą modelką plus size w historii programu i to powodowało, że już czuła się jak wygrana. Coś nam podpowiada, że jeszcze nie raz o niej usłyszymy.

Spodziewaliście się, że tak wygląda życie w domu Top Model?

Źródło: pomponik / Instagram

Click to comment

Exit mobile version