11 czerwca do mediów trafiła tragiczna informacja. W koszmarnym wypadku zginął Arkadiusz Tomiak, wybitny operator filmowy. Coraz więcej wiadomo, na temat tragedii, w której życie stracił 55-latek. W sieci pojawiły się zdjęcia z miejsca wypadku, a także komentarz prokuratury.
Polski świat filmowy pogrążył się w żałobie po tragicznej śmierci Arkadiusza Tomiaka, uznanego operatora filmowego, który zginął w wieku 55 lat w wyniku wypadku drogowego. Do zdarzenia doszło na trasie Lubiewice-Bysław, gdzie doszło do poważnej kolizji z udziałem trzech pojazdów.
ZOBACZ TAKŻE: Tragiczna śmierć polskiego operatora. Arek Tomiak zginął w wieku 55 lat
Jak informuje portal weekendfm.pl, w wypadku uczestniczył 55-letni Tomiak oraz 24-letni kierowca BMW. Według relacji prokuratora rejonowego w Tucholi, Marcina Przytarskiego, młody kierowca BMW, wykonując manewr wyprzedzania, nie zachował należytej ostrożności. Gdy zauważył nadjeżdżający z naprzeciwka samochód ciężarowy, próbując wrócić na swój pas ruchu, uderzył w toyotę, którą kierował Tomiak. W wyniku tego uderzenia, toyota zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z ciężarówką.
“Kierujący bmw wyprzedzając toyotę, uderzył w to auto. W wyniku uderzenia toyota przemieściła się na przeciwległy pas. Uderzyła w nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarówkę. Kierujący toyotą zginął na miejscu”
Pierwsze ustalenia wskazują, że 24-letni kierowca BMW był trzeźwy, jednak trwają dalsze badania, aby wykluczyć ewentualne użycie substancji odurzających. Policja apeluje do świadków zdarzenia o pomoc w dochodzeniu. Każdy, kto posiada informacje mogące przyczynić się do wyjaśnienia okoliczności wypadku, proszony jest o kontakt z numerami: 47 75 23 200, 47 75 23 221 lub numerem alarmowym 112.
Zdjęcia z miejsca wypadku zamieściła na swoim profilu na Facebooku Ochotnicza Straż Pożarna w Bysławiu. Jak czytamy, do tragedii doszło w poniedziałek po południu, a działania służb trwały do późnych godzin wieczornych. W tym czasie droga DW 240 była nieprzejezdna przez ponad osiem godzin z powodu prowadzonych prac śledczych pod nadzorem prokuratora.
Arkadiusz Tomiak był w drodze do Koszalina na festiwal Młodzi i Film, gdy doszło do tragicznego wypadku.
Arkadiusz Tomiak był wybitnym operatorem filmowym, autorem zdjęć do wielu znanych filmów takich jak: “Daleko od okna”, “Symetria”, “Statyści”, “Palimpsest”, “Obława”, “Karbala”, “Zaćma” i “Czerwone maki”. Miał 55 lat. Jego nagła śmierć wstrząsnęła środowiskiem filmowym. Znane osoby z branży, które miały okazję współpracować z Tomiakiem, wyraziły swoje kondolencje i niedowierzanie w mediach społecznościowych. Wszyscy podkreślają, że pozostawił po sobie ogromną pustkę, zarówno zawodowo, jak i prywatnie, pozostawiając w żałobie żonę i dzieci.
Śmierć Arkadiusza Tomiaka to ogromna strata dla polskiego kina. Jego talent i zaangażowanie przyczyniły się do sukcesu wielu produkcji, a jego prace na zawsze pozostaną w pamięci widzów.
