W dniu wczorajszym na światło dzienne wyszły kolejne informacje dotyczące śmierci znanego producenta. Ujawniono wyniki badań na narkotyki Woźniaka-Staraka.
Piotr Woźniak-Starak zginął 18 sierpnia. Do wypadku doszło na jeziorze Kisajno. Jak informowała policja, w nocy odnaleziono motorówkę, ale na pokładzie nikogo nie było. Po wszczęciu poszukiwań osób, które płynęły motorówką, znaleziono na brzegu na 27-letnią kobietę, Ewę O. Z jej zeznań wynikało, że byłą uczestnikiem wypadku, a podczas skrętu motorówki obydwoje wypadli do wody. Kobieta o swoich siłach zdołała dopłynąć do brzegu. Po 5 dniach odnaleziono ciało zaginionego, Piotra Woźniaka-Staraka.
Zobacz: Nowe faty w sprawie śmierci Woźniaka-Staraka. Ewa O. nie mogła mu pomóc
Pod koniec września śledczy poinformowali o wynikach sekcji zwłok producenta. Więcej o tym przeczytasz tutaj. Jak podała prokuratora badania chemiczne krwi u zmarłego wykazały obecność 1,7 promila alkoholu etylowego, a badania chemiczne moczu natomiast 2,4 promila alkoholu etylowego.
Prokuratura po blisko miesiącu od tragicznego wypadku podała bezpośrednią przyczynę śmierci oraz przekazała, że producent podczas wypadku był pod wpływem alkoholu. Teraz natomiast poinformowała o wynikach badań na obecność narkotyków.
Wczoraj 24 października Prokuratura Okręgowa w Olsztynie podczas rozmowy z Magdą Mieśnik z Wirtualnej Polski zawiadomiła:
„Informuję, iż nie stwierdzono obecności żadnych narkotyków w organizmie”– poinformował Krzysztof Stodolny, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Dodajmy, że obecnie trwają kontrowersje związane z pochówkiem milionera. Decyzją najbliższej rodziny Piotr Woźniak-Starak został pochowany w Fuledzie na Mazurach. Po tym, jak sprawę nagłośniły media, zainteresował się nią inspektor budowlany. Bada sprawę, czy mąż prezenterki, Agnieszki Woźniak-Starak został pochowany zgodnie z obowiązującymi przepisami:
„To, co widziałem na miejscu, jest małą architekturą, jeśli chodzi o to, co zbudowano na powierzchni. Nie wiem, jak grób wygląda w środku, opierałem się na przekazanych mi informacjach i dokumentach” – przekazał Jerzy Chmielewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Giżycku dla PAP.
Sprawę skomentował również wójt Giżycka:
Nie wiem jeszcze, jakie kroki podejmiemy w tej sprawie. Jest ona bardzo delikatna i wrażliwa, dotyczy trudnych kwestii. Z drugiej strony mamy przepisy, które w kraju obowiązują -poinformował wójt w rozmowie z PAP.
Kwestia legalności pochówku Piotra Woźniaka-Staraka powinna zostać wyjaśniona w najbliższym czasie.
źródło: PAP, Wirtualna Polska, Instagram