Ukraiński wywiad dotarł do zaskakujących informacji, którymi podzielił się ze światem. Najnowsze doniesienia dotyczą planów Władimira Putina na 1 kwietnia. Co wydarzy się tego dnia na terenie Federacji Rosyjskiej?
Od ponad miesiąca trwają zmasowane ataki na Ukrainę. Przypomnijmy, że 24 lutego w godzinach porannych rozpoczęła się inwazja sił rosyjskich na naszych wschodnich sąsiadów, która trwa po dziś dzień. Waleczni Ukraińcy w dalszym ciągu bronią swojej ojczyzny, a bestialskie siły wroga decydują się na coraz bardziej niemoralne kroki.
Zobacz także: Elon Musk wyjawił majątek Putina
Ukraiński wywiad poinformował o szokujących informacjach związanych z tajnym planem prezydenta Rosji. Jak się okazuje, Władimir Putin zaplanował na piątek 1 kwietnia mobilizację w całym kraju, związaną z obowiązkowym poborem do wojska. Jak dowiadujemy z mediów, rezerwiści zostaną skierowani do poszczególnych jednostek, by następnie dotrzeć na Ukrainę. Ponadto w akcję zaangażowani mają zostać również więźniowie.
“Do działań bojowych mają być też angażowani rosyjscy więźniowie. Ok. 100 przestępców odbywających karę w kolonii w Czeczenii już przygotowuje się do wyjazdu na Ukrainę” – poinformował ukraiński wywiad
Wywiad dotarł również do informacji, że więźniom w zamian za wyjazd na front, zaproponowano amnestię. Zastrzeżono jednak, że na wojnę wyjadą osadzeni skazani za takie przestępstwa jak handel narkotykami czy morderstwo, natomiast terroryści oraz ekstremiści pozostaną za kratami.
Zobacz także: Wołodymyr Zełenski rozbawił swoją ripostą dziennikarzy
Informacje te potwierdził również gen. Mieczysław Bieniek, który w rozmowie z Super Expressem powiedział
“1 kwietnia rozpoczyna się w Rosji tzw. czas poboru, który będzie trwał do 15 lipca. Jednocześnie kończą się kontrakty żołnierzom, a armia rosyjska składa się w 70 proc. właśnie z żołnierzy kontraktowych i zawodowych. Nowi muszą zostać powołani i wyszkoleni, co łącznie zajmie około 3 miesięcy. Przez ten czas Rosjanie nie będą gotowi do wymiany wojska i Sztab Generalny Rosji zdaje sobie z tego sprawę.“
źródło: se.pl, zdjęcie – screen YouTube MSNBC
