Smutne informacje dotarły do mediów. Nie żyje utalentowany pięściarz, który miał przed sobą świetlistą karierę. Sportowiec podczas ostatniej walki został znokautowany i przez kilka minut nie odzyskiwał przytomności. Niestety, ale nie udało się go uratować.
Świat boksu ogarnęła żałoba w związku ze śmiercią utalentowanego pięściarza Ardiego Ndembo, pochodzącego z Konga, który zmarł po traumatycznym nokaucie podczas walki na Florydzie na początku tego miesiąca. Ndembo stracił przytomność po ciężkim ciosie w starciu z Nestorem Santaną podczas gali Team Combat.
ZOBACZ TAKŻE: Krzysztof Włodarczyk trafił do więzienia! Bokser spędzi tam kilka miesięcy!
Nagranie z pojedynku z Santaną jest szokujące. Kubańczyk zdołał znokautować Ndembo już w pierwszej rundzie, pomimo że Kongijczyk był niepokonany przed tą walką. Po serii potężnych ciosów Ndembo długo nie był w stanie podnieść się z maty.
Po tragicznym zdarzeniu pięściarz został natychmiast przewieziony do szpitala w Miami, gdzie pozostawał w śpiączce farmakologicznej przez ponad trzy tygodnie. Wstępna diagnoza wskazała na krwawienie śródczaszkowe. Niestety, mimo starań lekarzy, 27-letni ojciec dwójki dzieci zmarł z powodu odniesionych obrażeń.
Organizacja Viva Promotions wydała oświadczenie w którym wyraziła smutek po stracie Ardiego Ndembo, podkreślając jego talent oraz zaangażowanie w działalność charytatywną, w tym pomoc w budowie obiektów sportowych, takich jak siłownie w Afryce Subsaharyjskiej.
“Z wielkim smutkiem opłakujemy Ardiego Ndembo. W imieniu Viva Promotions, z głębokim smutkiem żegnamy Ardiego Ndembo, utalentowanego pięściarza z Konga, który opuścił nas tragicznie po nokaucie w walce ligi Team Combat. Jego śmierć po śpiączce jest dla nas ogromnym ciosem. Spoczywaj w spokoju, Ardi Ndembo!” – głosi oświadczenie wydane przez organizację.
W celu wsparcia rodziny Ndembo w pokryciu kosztów pogrzebu została zorganizowana zbiórka funduszy. Mistrz WBC wagi lekkiej, Devin Haney, przekazał prawie 1200 funtów na ten cel. Dodatkowo, Liga Team Combat zadeklarowała, że podwoi każdą darowiznę, aby uzbierać wymaganą kwotę 19 tysięcy funtów.
Źródło: sport.pl / X