Watykan ogłosił oficjalną datę rozpoczęcia konklawe – historycznego wydarzenia, które wyłoni 267. papieża. Zgodnie z decyzją, kardynałowie zbiorą się w Kaplicy Sykstyńskiej już 7 maja 2025 roku. Tym razem wybory mają szczególny charakter: zdecydowana większość elektorów została mianowana przez papieża Franciszka, co zapewnia ogromną różnorodność ideową wśród głosujących.
Konklawe zgodnie z tradycją powinno rozpocząć się 15 dni po śmierci lub rezygnacji papieża. W szczególnych przypadkach termin ten może wydłużyć się do 20 dni. Aby wyłonić nowego biskupa Rzymu, kandydat musi uzyskać poparcie co najmniej dwóch trzecich obecnych kardynałów. Warto przypomnieć, że w ostatnich stu latach żadne konklawe nie trwało dłużej niż pięć dni.
Media na całym świecie spekulują, kto obejmie najwyższy urząd w Kościele katolickim. Wśród faworytów wymienia się Pietro Parolina – doświadczonego watykańskiego dyplomatę z Włoch, Pétera Erdő – arcybiskupa z Węgier, znanego ze swoich ultrakonserwatywnych poglądów, oraz kardynała Konrada Krajewskiego z Polski. Polski duchowny, określany mianem “Robin Hooda Watykanu”, zasłynął na arenie międzynarodowej dzięki swoim działaniom charytatywnym, takim jak dostarczenie sześciu ultrasonografów do szpitali na Ukrainie w czasie wojny.
W nadchodzącym konklawe udział weźmie 135 kardynałów z 70 krajów. Każdy z nich nie przekroczył 80. roku życia, co jest warunkiem umożliwiającym udział w głosowaniu. W trakcie obrad kardynałowie będą całkowicie odizolowani od świata zewnętrznego, aby zapewnić skupienie i bezstronność wyboru.
Zdaniem dziennikarza BBC, Aleema Maqboola, nadchodzące konklawe zapowiada się jako jedno z najbardziej nieprzewidywalnych w historii Kościoła. Wszystko za sprawą dużej różnorodności kulturowej i światopoglądowej elektorów, którą zawdzięczamy pontyfikatowi papieża Franciszka.
Źródło: RadioZet.pl
