Joanna Opozda nie zamierza przemilczeć sprawy niepłacenia przez Antka Królikowskiego alimentów na ich wspólne dziecko. Tym razem aktorka odniosła się do postępowania Królikowskiego i jego partnerki i jak podkreśliła – “tak działają alimenciarze w tym kraju”.
Joanna Opozda i Antoni Królikowski w 2022 roku zostali rodzicami. Przed narodzinami Vincenta dowiedzieliśmy się o ich rozstaniu, a co więcej, to Królikowski zostawił ciężarną żonę dla innej kobiety.
Nie da się ukryć, że od czasu ich rozstania co chwilę jesteśmy świadkami ich publicznych przepychanek. Oboje zawsze mają inne zdanie, a ich konflikt cały czas przybiera na sile. Opozda podkreśla, że Antek nie płaci alimentów na syna, zaś Królikowski uważa, że sprawa wygląda zupełnie inaczej.
Wiele wskazuje na to, że tym razem miarka się przebrała. Joanna Opozda na swoim Instagramie opublikowała oświadczenie oraz screeny, które mają świadczyć o niepłaceniu alimentów przez aktora. Co więcej, dowiadujemy się, że aktor robi wszystko, aby nie przelewać pieniędzy. Dodatkowo zaznaczyła, że Antek i Izabela znaleźli sposób na “okradanie chłopca”.
Opozda na swoim Instagramie wyjawiła, jak obecnie zarabia Antek Królikowski. Okazuje się, że długami alimentacyjnymi zajmuje się komornik i dzięki temu ma wgląd do zawieranych przez niego umów.
W ostatnim czasie Antek dostał dwie bardzo duże role, jednak komornik nie będzie mógł ściągnąć pieniędzy na rzeczy alimentów. Dlaczego? Otóż aktor i jego nowa partnerka mieli znaleźć sposób, jak obejść procedury. Pieniądze będą wpływać na konto Izabeli.
“Antek dostał w ostatnim czasie dwie bardzo duże role, jedną w spektaklu teatru Tu i Teraz oraz we wrocławskim serialu, gdzie gra główną rolę i bardzo wysoką stawkę. Ja mam wgląd w jego umowę, więc wiem, o jakich pieniądzach mówię. Dowiedziałam się właśnie, że komornik nie będzie mógł ściągnąć przychodów, ponieważ Izabela otworzyła swoją działalność gospodarczą i z Antkiem zawarli umowę trójstronną – ona jako jego agentka. Teraz te pieniądze nie będą wpływać do Antka, tylko do niej. Wymyślili sobie, w jaki sposób okradać 18-miesięcznego chłopca. Mam nadzieję, że są z siebie dumni. Uważam, że to jest wstrętne i obrzydliwe zachowanie”
To jednak nie koniec. Dodała, że polskie prawo powinno ulec zmianie, aby można było egzekwować alimenty od osób, które ukrywają swoje dochody. Wypłaty Królikowskiego wpływają na konto jego partnerki, które jest założone poza granicami naszego kraju. Tym samym nie ma możliwości zajęcia przychodów przez komornika.
“Pieniądze, które należą się mojemu dziecku, zabiera Izabela i pieniądze będą teraz wpływać do niej. Tak działają alimenciarze w tym kraju. Jeszcze na samym początku Antek wszystkie swoje pieniądze, ogromne milionowe sumy, przelał na Litwę, więc nie mogliśmy ściągnąć zadłużenia, bo komornik działa tylko na polskich kontach […]. Wiadomo, że jeżeli ktoś idzie do pracy i prosi o to, żeby pieniądze nie przychodziły do niego na konto, tylko np. na konto kochanki, to chce ukryć swoje dochody […]. Alimenty to nie prezenty i nie pozwolę na to, aby mój syn był okradany przez dwójkę ludzi, którzy już i tak wyrządzili mnie i mojemu dziecku ogromną krzywdę”- dodała wyraźnie poruszona.
Na dowód swoich słów opublikowała screeny. Nie da się ukryć, że egzekwowanie alimentów to jeden z największych problemów, z którym zmagają się samotni rodzice. Opozda poruszyła temat, z którym zmaga się wiele kobiet.
Na koniec aktorka odniosła się do plotek, jakoby miała “złapać aktora na dziecko”. Podkreśliła, że ciąża była zaplanowana, tak samo jak ich ślub.
“Ślub również nie był wymuszony ciążą. My się zaręczyliśmy na długo przed tym, zanim ja w ciążę zaszłam. Nie chciałam sobie zrobić dziecka, żeby żyć z alimentów”
Antek nie odniósł się jeszcze do powyższych oskarżeń.
Źródło: Instagram/ Akpa