Tragiczne wydarzenia wstrząsnęły Brazylią, gdy 19-letnia Livia Gabriele da Silva, córka emerytowanego żołnierza i studentka pielęgniarstwa, zmarła po stosunku z piłkarzem klubu Corinthians, Dimasem Candido de Oliveiro Filho. Do incydentu doszło 30 stycznia, gdy Livia opuściła dom, informując rodziców, że spotka się z przyjacielem w restauracji, aby obejrzeć mecz Corinthians z Sao Paulo.
Według brazylijskich mediów, młoda kobieta nie trafiła do wyznaczonego miejsca. Zamiast tego, spotkała się z piłkarzem w jego domu, gdzie obydwoje dobrowolnie odbyli stosunek seksualny. Niestety, podczas igraszek Livia poczuła się źle, następnie straciła przytomność. Sekcja zwłok ujawniła krwotok w drogach rodnych spowodowany rozcięciem w okolicach pochwy o długości około 5 centymetrów.
ZOBACZ TAKŻE: Była Arkadiusza Milika zdradziła, jak często sypiała z piłkarzem
Sportowiec twierdzi, że kobieta zasłabła na widok krwi, a akcja ratunkowa została podjęta natychmiast. Mimo jednak podjętych działań, Livia doświadczyła czterech zatrzymań krążenia, co ostatecznie doprowadziło do jej śmierci. Szczegóły śledztwa wskazują, że przyczyną zgonu było pęknięcie w zatoce Douglasa z przedłużeniem do lewej ściany pochwy.
Cała sytuacja wstrząsnęła społeczeństwem, uznając przyczyny śmierci za “zagadkowe”. Policja wszczęła śledztwo, a klub Corinthians wydał oficjalne oświadczenie, informując o uważnym śledzeniu wydarzeń i gotowości do współpracy z władzami.
“Corinthians informuje, że uważnie śledzi rozwój faktów związanych ze zdarzeniem z udziałem jednego z jego kluczowych sportowców we wtorek wieczorem, 30 stycznia 2024 roku. Podkreślamy, że klub oczekuje na zbadanie faktów i jest gotowy do współpracy z władzami”
Prawnik piłkarza podkreślił, że jego klient pozostaje do dyspozycji policji i jest głęboko wstrząśnięty całą sytuacją. Klub również wyraził swoje zaniepokojenie i oczekiwanie na zbadanie faktów.
“Jest bardzo wstrząśnięty i przerażony tym wszystkim”.
Źródło: sport.pl / Instagram
