Wywiad Kamila Stocha został przerwany! Doszło do zaskakującego incydentu! Zobaczcie, jak zareagował nasz skoczek!
Nie ma co ukrywać, że Kamil Stoch przez cały czas przynosi wielką radość Polakom. Nasz skoczek narciarski i tym razem nie zawiódł swoich kibiców, stając na najwyższym miejscu na podium podczas Turnieju Czterech Skoczni. Kamil bezapelacyjnie pokonał swojego największego rywala Karla Geigera oraz swojego kolegę z drużyny Dawida Kubackiego.
Kamil w pierwszej serii osiągnął 139 metrów, a druga próba była tylko potwierdzeniem jego świetnej formy – 140 metrów. Dodajmy, że było to już trzecie zwycięstwo Stocha w tym prestiżowym turnieju i nie mamy wątpliwości, że jeszcze nie raz pokaże, na co go tak naprawdę stać.
Niemniej jednak wygrana wiąże się z tym, że przed jej celebracją trzeba odbyć mnóstwo wywiadów z dziennikarzami. To właśnie podczas konferencji prasowej po TCS Kamil odebrał w obecności kamer i mikrofonów telefon od swojej ukochanej żony Ewy Bilan- Stoch. Zobaczcie, co powiedział!
Oficjalna konferencja prasowa odbyła się tuż po zakończonym turnieju. Kiedy Kamil oczekiwał na kolejne pytanie od dziennikarzy, zadzwonił jego telefon. Skoczek bez zastanowienia odebrał połączenie tłumacząc, że dzwoni jego żona:
“O, moja żona dzwoni”.
Następnie odbył krótką rozmowę z żoną:
“Ewuniu, oddzwonię za trzy minutki, bo jestem na konferencji prasowej. Pa pa”– po czym wysłał jej całusa.
Następnie odpowiedział dziennikarzom, że musiał odebrać ten telefon, bo w końcu to było połączenie od małżonki:
“Przepraszam, przepraszam, ale to jest moja żona, więc sami wiecie. Musiałem odebrać ten telefon”
Wywiad Kamila Stocha jest bez wątpienia hitem. Skoczek nie raz powtarzał w wywiadach, że pomimo iż stanął na ślubnym kobiercu w wieku 23 lat, to jest bardzo szczęśliwy ze swoją partnerką. To właśnie ona czeka na niego, kiedy wraca do domu. Jak podkreślił w jednym z wywiadów, jest typem człowieka, który potrzebuje mieć obok siebie kobietę, z którą będzie mógł porozmawiać o wszystkim i czuć się swobodnie:
“Wziąłem ślub dość wcześnie, ale chciałem wracać do kogoś, kto będzie czekał na mnie w domu. Nie rodzice, ale ktoś, z kim mogę pogadać o wszystkim, przytulić się czy wyjść na kolację. Takim jestem typem człowieka i cieszę się, że znalazłem najbardziej odpowiednią osobę”
Zobaczcie wywiad z naszym Złotym Orłem!