News

Zabójstwo Pawła Adamowicza! Jest wyrok ws. Stefana Wilmonta!

Published on

Sąd Okręgowy w Gdańsku ogłosił wyrok ws. Stefana Wilmonta, który zabił prezydenta Gdańska-Pawła Adamowicza. Sprawca został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Sąd podjął także decyzję dotyczącą warunkowe zwolnienia. Wyraził także zgodę na publikację danych i wizerunku oskarżonego.

Stefan Wilmont skazany na dożywocie

Sędzia Aleksandra Kaczmarek nie miała wątpliwości, że była to zbrodnia bez precedensu. Jak podkreśliła:

“Stefan Wilmont popełnił zbrodnię bez precedensu w historii Polski”

Zabójstwo Pawła Adamowicza miało miejsce na oczach tysięcy widzów podczas finału Wielkiej Orkiestry świątecznej Pomocy. Sąd uznał, że choć Wilmont miał ograniczoną poczytalność w momencie popełniania zbrodni, to warunkowe jego zwolnienie nie będzie możliwe wcześniej niż 40 lat po rozpoczęciu przez niego kary. Wilmont został także na 10 lat pozbawiony praw publicznych. Musi także zapłacić 10 tys. zł konferansjerowi, któremu groził na scenie. Wyrok zapadł po trwającym niemal rok procesie i 25 rozprawach.

ZOBACZ TAKŻE: Adamowicz uczciła pamięć męża! Zrobiła coś niesamowitego!

Sąd zezwolił na ujawnienie nazwiska Stefana Wilmonta, ponieważ nie jest już aktualna potrzeba obrony jego dóbr osobistych. Wyrażono także zgodę na publikację wizerunku, mając na uwadze medialny charakter całej sprawy. Podczas odczytywania wyroku oskarżony miał uśmiech na twarzy, kiedy wyczytano przez sąd listę obrażeń, które zadał Pawłowi Adamowiczowi. Wyrok nie jest prawomocny.

Wbrew stanowisku obrony dożywocie w systemie terapeutycznym ma sens, ponieważ oskarżony jest człowiekiem młodym. Oskarżony mimo młodego wieku jest osobą w wysokim stopniu zdemoralizowaną. Oddziecka sprawiał problemy wychowawcze. […] Jego osobowość ulegała erozji“- podkreślił sąd.

Zabójstwo Pawła Adamowicza

Tragiczne wydarzenia miały miejsce 13 stycznia 2019 roku w Gdańsku, podczas finału WOŚP. Podczas tzw. światełka do nieba Stefan Wilmont wbiegł na scenę i kilkukrotnie ugodził Pawła Adamowicza nożem. Następnie przejął mikrofon, powiedział, kim jest i podał motyw zabójstwa. Jak wówczas twierdziła, został niesłusznie skazany za rozboje i dostał za to wysoki wyrok. Z jego słów można było wywnioskować, iż łączył prezydenta Gdańska z osobami sprawującymi władzę, w tym sądowniczą.

Następnie przyłożył nóż do prowadzącego finał Andrzeja Stawickiego. Wbił mu nóż w brzuch, żądając mikrofonu. Po zabraniu mikrofonu oskarżony wykrzyczał słowa:”Nazywam się Stefan Wilmont. Siedziałem niewinnie w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała. Dlatego właśnie zginął Adamowicz“- padło wówczas z ust skazanego.

Źródło: tvn24.pl / Instagram

Click to comment

Exit mobile version