Na temat rozstania Zbigniewa Zamachowskiego z Moniką od kilku dni aż huczy w mediach. Najwidoczniej aktor poczuł się wywołany do tablicy i na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikował po raz pierwszy oświadczenie, w którym krótko odniósł się na temat swojego życia prywatnego. Czy potwierdził pogłoski, które krążą w sieci, że jego małżeństwo z Moniką należy już do przeszłości? Zobaczcie!
Zbigniew Zamachowski jest dwukrotnie rozwiedziony, a z drugą żoną doczekał się czwórki pociech. W 2014 roku po raz trzeci stanął na ślubnym kobiercu z Moniką Richardson. Choć obydwoje mieli za sobą dwa nieudane związki małżeńskie, to postanowili dać sobie szansę. W ich przypadku wydawało się, że idealnie pasuje do nich powiedzenie “do trzech razy sztuka”. Niemniej jednak w mediach od jakiegoś już czasu zaczęły pojawiać się informacje na temat rozstania Moniki i Zbigniewa.
Informacje na temat kryzysu w małżeństwie Zamachowskich pojawiały się w mediach od jakiegoś już czasu. Niemniej jednak dopiero teraz, kiedy paparazzi zrobili zdjęcia Zamachowskiemu, który wynosi swoje rzeczy z mieszkania, plotkom nie ma końca.
Zobacz także: Monika Zamachowska potwierdziła rozstanie? Zobaczcie, co napisała!
Choć Monika niejednokrotnie na swoim profilu odpowiadała dwuznacznie na wpisy internautów odnośnie do rozstania z mężem, to Zbigniew nie zabrał głosu, aż do tej pory. Teraz na profilu aktora w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie, w którym odniósł się do plotek pojawiających się w sieci. Zobaczcie!
Zbigniew wywołany do tablicy postanowił odnieść się do całej sytuacji. W swoim oświadczenie nie ukrywa, że jest zmęczony zainteresowaniem mediów i tym, że jego życie prywatne wywołało tak ogromne zamieszanie. Jak zaznaczył, jego małżeństwo z Moniką to prywatna sprawa, o której nie ma zamiaru mówić na forum:
“”Nie chcem, ale muszem” – tak najkrócej, cytując mojego ulubionego Pana Prezydenta, mógłbym uzasadnić obecność tego wpisu w przestrzeni, która w moim postrzeganiu świata lokowała mi się zawsze gdzieś pomiędzy “wszędzie” i “nigdzie”. Z wyraźnym wskazaniem na to drugie. Niestety, owa wirtualna otchłań stała się dla mnie ostatnimi czasy tak dokuczliwa, że postanowiłem, będąc niejako wywołanym do odpowiedzi, odnieść się do tego medialnego hałasu, który rozpętał się wokół mojej osoby”
“Uprzejmie informuję zatem wszystkich zainteresowanych, że moje życie prywatne jest tylko i wyłącznie moją własnością. Informacjami o nim nie zamierzam dzielić się z nikim poza bliskimi mi osobami, zwłaszcza w tzw. przestrzeni publicznej, jakąkolwiek postać ona przyjmuje. Jednocześnie zawiadamiam, że informacje dotyczące mojej działalności zawodowej, która mimo wielu przeciwności ma się niezgorzej, będą zawsze tu dostępne dla osób zainteresowanych moją pracą i jej efektami”– oświadczenie aktora zobaczycie TUTAJ!
Zobacz także: Kim jest Gabriela Muskała?
Pod wpisem aktora pojawiło się mnóstwo komentarzy, w których internauci podziękowali aktorowi, że zdecydował się zabrać głos. Wszystko wskazuje na to, że Monika i Zbigniew nie chcą robić wokół swojego rozstania medialnego szumu, co jak wiadomo niestety jest nieuniknione. Nie pozostaje nam nic innego, jak poczekać aż emocje opadną i któreś z nich zabierze głos w tej sprawie…