Zosia Zborowska słynie z tego, że jest ogromną miłośniczką zwierząt. Aktorka z wielkim zaangażowaniem broni praw zwierząt i nie rozumie postępowania swoich koleżanek z branży. Zborowska ostro o gwiazdach reklamujących kosmetyki testowane na zwierzętach!
Zosia Zborowska od ponad pięciu lat jest wegetarianką. Aktorka podkreśla, że stara się żyć w zgodzie z naturą. Cały ten proces zaczął się u niej właśnie pięć lat temu i stopniowo dochodziła do pewnych etapów. Oprócz tego, że gwiazda nie jada mięsa, nie nosi również skórzanych ubrań, butów oraz dodatków. Ponadto nie ubiera w sieciówkach, gdyż zdaje sobie sprawę, że ubrania te produkowane są przez biednych ludzi, którzy dostają za to marne grosze.
Oprócz tego aktorka działa na rzecz ochrony zwierząt, współpracuje z VivA i Centaurusem oraz jest wolontariuszką w schroniskach.
Gwiazda na każdym kroku podkreśla swoją wielką miłość do zwierząt. Dlatego, gdy ostatnio sieć obiegło drastyczne nagranie, które ukazuje cały proces testów toksykologicznych na zwierzętach, gwiazda nie omieszkała się do tego odnieść.
Oszołomiona Zborowska na swoim Instastories skomentowała całą sytuacji:
„To są zdjęcia robione ukrytą kamerą w niemieckim laboratorium. Mi się łamie serce, jak coś takiego oglądam i naprawdę uważam, że to nie jest trudne, żeby po prostu sprawdzać online, czy dana marka jest “cruelty free”- mówiła smutno Zborowska.
Gwiazda odniosła się również do zachowania swoich znajomych z show- biznesu, którzy bez skrupułów reklamują kosmetyki marek testujących na zwierzętach.
“Dlatego ja nigdy nie zostanę twarzą tych wielkich koncernów, które sprzedają w Chinach. A mam takie propozycje… I jest mi przykro, że inne dziewczyny, które znam, i które szanuję, godzą się na coś takiego i są twarzami marek, które robią coś takiego zwierzętom. Uważam, że to nie jest fajne”- dodała aktorka.
W kolejnej relacji Zosia już nie przebierała w słowach:
“Nie, nie k**wa mac, nie róbmy wszystkiego dla pieniędzy, bo jestem pewna, że te wszystkie laski, które robią te reklamy tych kosmetyków, gdyby znalazły się w takim pieprzonym laboratorium chociaż na 30 sekund, to by wyły, to by k**wa szlochały, ale lepiej czasem nie patrzeć, bo hajs…”
Warto zaznaczyć, że coraz więcej gwiazd zaczyna zwracać uwagę na ten problem, jednak jak widać zdarzają się jeszcze przypadki, gdzie albo brak wiedzy albo chęć zarobku zamyka celebrytom oczy.
Wiecie kogo mogła mieć na myśli Zborowska, macie swoje typy?
Jest tylko jedno ale, nie wiem czy Pani Zborowska pamięta że np. leki również są testowane w bardzo dużej skali na zwierzętach, miliony ludzi zażywa je z jakiejś przyczyny, to samo dzieje się w innych działalnościach i niekoniecznie muszą być one związane z branżą kosmetyczną.
Tak naprawdę, by to wszystko miało ręce i nogi trzeba byłoby zrobić listę firm stosującej ideologie cruelty free i posiadające odpowiednie certyfikaty, bo w tym momencie pewnie większość z nas korzysta z produktów testowanych na zwierzętach, tylko nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Więc doradzam, zanim rzucimy się na kogoś z osądami za nie sprawdzanie opisów z tyłu butelek w drogerii, na początek warto spojrzeć do swojej szafki i sprawdzić czy my tak w 100 % jesteśmy ze swoja ideologia prawdziwi.